Dlaczego się godzicie na takie życie i opiekę nad treściami, którzy i tak mają Was w d....? Zostawcie ich samych sobie. Nie warto nawet kiwnąć palcem. Na dobro trzeba dobrem sobie zasłużyć.
Tez jestem za choć nie opiekowałam się teściami bo tego nie wymagali mieszkali z córką ona wszystko odziedziczyła i opiekę też.Ale nigdy nie powiedziałabym że kogoś nienawidzę .Za to opiekowałam się pracując w i mieszkając w Ostrowcu swoimi rodzicami ,którzy wszystko przepisali na córkę czyli moją siostrę ,która to nie ruszyła palcem koło rodziców .Ale Ja to miałam jazdę codziennie do pracy po pracy kilkadziesiąt kilometrów żeby ich doglądać wrócić do domu swoje zrobić ugotować i i też miałam swoją rodzinę męża i dzieci ale dzieci od małego uczyłam sprzątać swoje pokoje to mi było lżej ale czasami wysiadałam do tego stopnia że mój tato,jak zachorowałam poważnie powiedział mi w szpitalu nie umieraj bo kto się zajmie mną mama już nie żyła i i co musiałam dać radę i tatę pochować .Ale teraz młodzi to żyją innym życiem wiec nie mnie Cię oceniać .Moja rada jak chcesz mieszkać z rodzicami męża bo tak powinnaś się do nich zwracać to i obowiązki musisz przejąć lub poważnie porozmawiać z rodziną męża.Na temat sprzątania mycia czy gotowania dla teściów .A jeśli nie chcesz tego zrobić to wiesz co ci radzą wypowiadający się przede mną ,porostu wyprowadż się.
A ktoś ci każe lubić? ich się nie da lubić,trzeba jakoś tolerować są bo są
Jakbyś miał takiego skur..... jak ja miałem to byś go na strzępy porozrywał
Długa historia, kawał skur..... dobrze, że już dawno temu zakończyłem ten rozdział.
Możliwe, że i teściowe nie znoszą ciebie, a tylko tolerują :)
Kiedyś traktowałem ludzi z szacunkiem, teraz z wzajemnością.
Jebać ich. Moje życie- najważniejsze. Nigdy z teściami.