Ty kocjusz to nie masz co robić po nocy. Może zabierz sie za sex, a nie za plotki:)) Żal mi ciebie. Do pościeli zabiera jeszcze komputer i śpi z nim. Co za upierdliwiec ten kocjusz:)) Żałosne
Czy też tak macie... Czy można kochać a jednocześnie nienawidzić?
oczywiscie. chodzi o plec przeciwna? nie nawidze za krzywdy psychiczne i fizyczne jakie mi wyrzadzil ale kocham bo nigdy z nikim tak sie nie rozumialam...itd
Do autora wątku. Nienawiść, to bardzo złe uczucie. Przede wszystkim dla sam-ego/ej Ciebie. Bo wróci się do Ciebie w dwójnasób, to zło które wysyłasz nienawidząc kogo. Dlatego rób coś z tym, żeby Ci przeszło.
Sam też mam taki problem, ale przynajmniej próbuje to zmienić.
A jeśli nienawidzę bo ktoś zrobił mi świństwo i to podłe? Takiej nienawiści i żalu nie da się ot tak wyrzucić z serca, głowy, myśli. Wcale nie uważam, że to chore, to nienawiść przyszła do mnie od kogoś, , nie myślałam że tak bardzo może zaprzątnąć moje myśli. A to dlatego że tak podli i perfidni ludzie po świecie chodzą, to oni tak napędzają tę machinę. Kiedyś nie miałam takich uczuć do nikogo. . Do czasu.. I teraz z tą nienawiścią muszę żyć i nie wiem co dalej.
Latwiej powiedzieć niż zrobić. Ale zgadzam się z SCZ - nienawiść to jednoo z najsilniej niszczących uczuć. Ciebie zniszczy, a nie tego, kto Cię skrzywdził. I choć nie uważasz, że to chore, to potraktuj jak chorobę i lecz. Jeżeli nie dasz rady sama, to poszukaj pomocy. Może psychologa? Nie wiem. Kogoś, komu będziesz mogła podać więcej szczegółów, tak byś mogła swoją sytuację zobaczyć z innego punktu widzenia, bardziej obiektywnie.
Pewnie jakiś facet wdał się w romans z tobą , naobiecywał gruszek na wierzbie itp, a potem okazało się,że żonaty i ...porzucił cie jak ....Zabawił się rozkochał i ..wrócił na swój plac zabaw.
Nienawiść to złe uczucie i uderza nie w tego kogoś ,ale w ciebie,bo to ty nie dajesz sobie z tym rady a ten ktoś żyje ,bawi się ,cieszy z tego co przynosi mu każdy kolejny dzień.
Przestań myśleć o tym co wpędza cię w tą dziurę ,z nienawiści nic dobrego nie wychodzi
I akurat sie mylisz, nie chodzi o faceta, a o świństwo w pracy które sprawiła akurat kobieta, nie potrafie jej nie nienawidzieć.
jak nienawidzisz to idz do lekarza sprcjalisty-od oczu,będziesz widzial
Taaa. Też wczoraj, czy przedwczoraj "misia" oglądałem.
może , że nie nawidze to za duże słowo ale bardzo nie lubię Małgorzaty pirosz z Radia Kielce, jest stronnicza i ucina rozmowę jak ktoś coś powie na PO, za to na pis albo inne można przy niej nawalać do woli., dziennikarz powinien być bezstronny i obiektywny a prywatne sympatie zatrzymać dla siebie.
kobiety polki sa bardzo zawistne i wredne, wiec rozumiem cie ene