Tusk po raz ostatni składał oświadczenie majątkowe w 2014 r., tuż przed odejściem z polskiej polityki. Wtedy w oświadczeniu z 29 kwietnia 2014 r. ówczesny premier zgromadził 152 tys. złotych i 2400 dolarów. Był też właścicielem (razem z żoną) dwóch mieszkań o wielkości 40 oraz 65,5 metrów kwadratowych i działki letniskowej. Miał też Toyotę Auris z 2007 r.
Przez lata stan finansów "prezydenta Europy" znacząco się poprawił. Jak piszą media, przez lata spędzone w Brukseli mógł zarobić ok. 6,7 mln zł. Do tego dochodzą kolejne profity z racji pełnienia funkcji przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej.
Jednak Tusk na początku sierpnia 2021 r. nie miał żadnych domów, mieszkań, lokali użytkowych, działek, gruntów rolnych. Nic. Zero. Nawet tych nieruchomości, które w 2014 r. zgłosił jako swoje. Dziś już nie są jego. Z ksiąg wieczystych wynika, że 17 sierpnia 2017 r. jeden z gdańskich notariuszy dokonał podziału majątku pomiędzy Małgorzatą Tusk a Donaldem Franciszkiem Tuskiem. W efekcie nieruchomości przeszły na własność małżonki byłego premiera.
Wziął przykład z Premiera Morawieckiego.
Tym razem były doradca Tuska okazał się sprytniejszy.
Tyle , ze /13:57/ premier zrobił to, kiedy jeszcze nie planował polityki na takim szczeblu.
Poza tym Morawiecki ma konkretny zawód. Jest świetnym bankowcem. A kim jest Tusk ....?
A Tusk miał dziadka w Wermachcie. I co ty na to?
Kim jest pytasz?
Wybitnym mężem stanu!
To coś Ci mówi?
Chodzi o zawód, nie o pełnioną funkcję teraz czy kiedyś.
Jest niezłym szatniarzem. Nieźle mu wychodzi wkładanie wdzianek.
20:33. Ciemniak, on jest takim wybitnym mężem stanu, jak ty doktorem (bez doktoratu).
O, i tu trafił nasz forumowy Paranoiczny Dzieciak :)
Przewodniczacym Parlamentu Europejskiego
Bankowcem jest jako resortowe dziecko. Gdyby nie Ojciec nie byłby "bankowcem".
To polityczna darowizna styropianowej nomenklatury uwłaszczonej na majątku prywatyzowanej Polski.
Ukrył gdy był doradcą Tuska, a szefowi nie doradził.
No i Tusk od Kościoła nie dostawał prezentów.
No i? u Tuska przynajmniej wiadomo skąd są pieniądze. Gorzej to wygląda u Objatków, Morawieckich i reszty tłustych kotów.