Państwo tylko straszy i wymaga. Masz kogoś, kogo byś się zapytał jak panstwo zabezpiecza swoich pracowników po urzędach przed wirusem? Zadzwoń i dowiedz się , ze to pic na wodę.Tak jest w wszędzie. Słyszałem w radio jak wypowiadał sie jakis wiceminister o idywidualnej nauce dla dzieci. Tak można, ale........i tu juz jest postraszenie palcem.....takie dziecko nie ma moze jechać na wakacje i tak dalej. Przecież to już orwellowska Polska.
UWAGA COVIDIANIE apeluje do Was Władza!
Weźcie wreszcie umierajcie! Nie mamy już kasy na Wasze emerytury i zasiłki! Postarajcie się do grudnia zejść z ewidencji ZUS! To Wasz Obywatelski obowiązek! Nie ociągajcie się ze śmiercią!
http://img.liczniki.org/20200813/FB_IMG_1597310525302-1597310647.jpg
https://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/2020/08/klatki-dla-sowian-zostay-skonstruowane.html
Robi się coraz ciekawiej
"Norweski Instytut Zdrowia Publicznego (FHI) nie zaleca testowania pod kątem koronawirusa dużych grup nie wykazujących objawów ludzi, takich jak choćby pracownicy jednej firmy.” Czytamy w ważnym komunikacie, dotyczącym pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, powodującego chorobę COVID-19, opublikowanym w dniu 25 maja bieżącego roku przez FHI (Norweski Instytut Zdrowia Publicznego)."
Z SIECI:
BIEDRONKA W WARSZAWIE - WYGRANA BITWA!
Sobota wieczór, już po wprowadzeniu nowych represji
Wchodzę do sklepu że swoją przyjaciółką.
Jesteśmy jak zwykle bez masek.Biedra nabita kovidianami.
Atmosfera natychmiast zgęstniała.Kovidianie patrzyli na nas jak ludożercy.Ciarki przeszły nam po plecach.
Już po kilku sekundach nastąpił pierwszy atak.
Kovidianka ( lat około 70 , sucha, farbowana na rudo, ale z siwymi odrostami ) podniosła wrzask -
- Bez masek !
- Wezwać policję!
- Zaświadczenie pokazać!
Zwróciłem się do niej - A kim pani jest, żebym musiał się przed panią tłumaczyć?
Wtedy z za regału wyskoczyła kierowniczka ( lat około
40, zielona , twarzowa bluzka słuzbowa )
- Dlaczego państwo bez masek ?!
- Proszę opuścić sklep!
- Wezwę policję!
Wtórowali jej gromadzący się wokół Kovidianie
- Wynocha! Para głupków! Zarazić nas chcą!
Sytuacja zaczęła przypominać scenę z jednego filmu since fiction gdy obcy otaczają parę ludzi.
Z trudem torowaliśmy sobie drogę do kasy.
Nagle jedna z kovidianek ( lat około 50, plus minus 120 kilo wagi, twarz pasująca do grozy sytuacji )
zablokowała nam swoim wózkiem przejście.
Pomyślałem, że to koniec bo z tyłu też napierali na nas obcy.Podjęlismy desperacką próbę przedarcia się do kasy i z trudem odepchnąlem grubą kovidiankę razem z wózkiem.
Wrzasnęła na cały sklep - Policja! Dzwonię na policję !
Ale droga do kasy była wolna!
Ustawiliśmy się w kolejce.Kasjerka ( zielona bluzka,lat około 40, orli nos, wzrok bazyliszka, imię Małgorzata )
krzykneła w naszą stronę
- ja państwa bez masek nie obsłużę!
Mimo ostrzeżenia wyłożyliśmy zakupy na taśmę.
Kiedy dotarły one do kasy, pani Małgosia zaczęła je odkładać na bok nie nabijając ceny.
Zapytaliśmy - co pani robi?
- Ja państwa nie obsłużę, bo znam swoje przepisy.
- Proszę je pokazać
- Nie muszę
Ja na to- uprzedzam panią,że popełnia pani wykroczenie z Art. 135 kw.
Dookoła nas trwał nieustanny szum spowodowany komentarzami rozwścieczonych kowidian.
Często przewijało się jedno zdanie - głupki telewizji nie oglądają! Przyjaciółka spakowała nasze zakupy do wózka i postawiła obok kasy informując panią Małgonię ,że zaraz po nie wrócimy.
Nie musięliśmy wzywać policji bo zrobiła to za nas kierowniczka.
Przyjechali bardzo szybko, na sygnałach świetlnych i dżwiekowych. Para mieszana ( pani aspirant i pan sierżant)
Musięliśmy trochę poczekać zanim kierowniczka i wtórująca jej sucha ruda, wykrzyczały listę naszych zbrodni.Kiedy zabrakło im tchu , zapytałem gliniarzy czy znają najnowsze rozporządzenie Skłamali ,że tak.
Sierżant zaczął wymieniać wyjątki od obowiązku zakrywania ust i nosa.Kiedy skończył wtrąciłem
- Nie wymienił pan jednego
- Jakiego ?
- Mianowicie tego ,że z obowiązku są zwolnione osoby
z zaburzeniami psychicznymi, do których należę.
Nastąpiła konsternacja i chwila ciszy choć czuć było napiętą jak meksykańskie sombrero atmosferę
Odezwała się pani aspirant
- To może na chwilę założycie maski i wrócicie po zakupy?
Odpowiedziałem poufałym tonem
- Nie powinienem tego mówić ,ale zrobię dla państwa wyjątek.Otóż cierpię na pewien rodzaj fobii i zakrycie czymkolwiek twarzy powoduje u mnie natychmiastowy atak paniki,który często kończy się omdleniem. Dlatego oczekujemy od państwa natychmiastowej reakcji i umożliwienie nam zrobienia w spokoju zakupów.
Jednocześnie informuję,że zostało popełnione wykroczenie z Art. 135, a odpowiada za nie bezpośrednio kasjerka,która odmówiła nam obsługi
I kierowniczka ,która chciała wyrzucić nas że sklepu.
Prawo przewiduje tak dlatego , żeby uniemożliwić spychania winy na przełozonego coraz wyższego szczebla.
Nastąpiła poufna narada policjantów.
Następnie sierżant wszedł że mną do sklepu
I stanęliśmy przed kasa uroczej pani Małgosi.
Policjant dość surowym tonem odezwał się do niej
- Pouczam panią,że ten pan zgodnie z przepisami prawa nie musi nosić maski, a pani ma obowiązek go obsłużyć !
Pani Małgonia o mało nie zadławiła się własną maską.
Jej przerażenie spotęgowały dalsze słowa sierzanta -
Tym razem skończy się na pouczeniu,ale popełniła pani wykroczenie więc na przyszłość proszę uważać!
Następnie zwrócił się do ochroniarza- proszę zawołać kierowniczkę. Kiedy przybiegła radośnie ,wygłosił tą samą formułkę ,którą usłyszała Gosia.
Po chwili kiedy minął jej szok,próbowała powiedzieć
- ale ja mam przepisy i .... Sierżant przerwał jej jednak
- Pouczyłem panią i to jest koniec dyskusji !
Ja w tym czasie zapłaciłem i wyszliśmy że sklepu.
Bitwa została wygrana, sucha ruda stała wraz z innymi kovidianami w stanie szoku , który potwierdzały jej rozszerzone źrenice i szybki oddech powodujący,że wyglądało to jakby chciała że swojej maski zrobić balona jak to robią dzieci z gumą do żucia.
Opisałem to wszystko ku pokrzepieniu serc, abyście nie ustawiali w walce.
Tak trzymaj. Większość poliniaków indoktrynowanych przez TV ma wyprane mózgi. Nie potrafią już myśleć samodzielnie i podejmować decyzji. Robi to za nich "ta pani z tv która powiedziała to i tamto", i w to wierzą. A jeszcze jak się wypowie pan "doktór" na smyczy koncernów farmaceutycznych to tak jak by sam Pan Bóg przemówił. Ale cześć poliniaków nie wie,że jemu za to płacą żeby tak mówił, bo inaczej straci prawo wykonywania zawodu jak doktor Czerniak. Zamówienie prawdy jesteś karany i piętnowany. Mimo wszystko lepiej iść samemu niż grupą idącą w złym kierunku. Chcą poliniacy nosić kagańce niech noszą ich wybór, jak im "nasz" rząd każe skakać na jednej nodze i zaszczekać przed wejściem np do sklepu niech tak robią. Każdy ma swój rozum i wolną wolę........chyba...........
Testy PCR na COVID-19 z naukowego punktu widzenia są pozbawione sensu – Torsten Engelbrecht i Konstantin Demeter
https://pubmedinfo.org/2020/08/04/testy-pcr-na-covid-19-z-naukowego-punktu-widzenia-sa-pozbawione-sensu/?fbclid=IwAR3MF4yvlw7f5uL-8ncFSyrxwjnGVWm9nfKjz69dVvSvNa5C0E7YO8jwo64
Po co siejesz te fake newsy foliarzu ? Już sama strona nie ma nic wspólnego z wiarygodnością, a co dopiero jej treść.
Oświadczenie. Bo okupacja się nasila.
https://m.facebook.com/groups/705623010178549?view=permalink&id=804268866980629