A może ktoś napisze o cenie biletów MPK ostatnio jak miałem okazję jechać do Bodzechowa linią nr 2 koszt 2.20 zł ile teraz kosztuje.
Bilety chyba nie podrożały. Są bardzo tanie w porównaniu do innych miast. I jak mówili Pan Prezydent tak zostanie.
Tylko większą ilość linii autobusowych może spowodować że ludzie przesiada się na autobusy z samochodów. Ale jak mają to zrobić żeby dojechać z jednego końca miasta na drugi trzeba kechach około 40 min. Taka ma trase jeden autobus? Kursy muszą być zrobione dla ludzi. Do zakładów pracy tak żeby można było nawet z przesiadka dostać się praktycznie wszędzie autobusami. Inaczej nowe autobusy nie pomogą.
Pamiętacie ile kiedyś było kursów? Można było wysiąść na przystanku zaraz przyjeżdżał kolejny mekaes i jechało się dalej. A dzisiaj zostały tylko strzępy z dawnej komunikacji.
A pamiętasz ile było kiedyś samochodów.
Stare autobusy - źle, nowe - jeszcze gorzej. Czy tak piszący, to normalni ludzie?
w sumie to Ostrowiec żeby przejść to wystarczy 40 min .
Może 1 jeździ 40 min i okrąża całem miasto, ale jak jeżdżę nią to jest jedyna linia która na każdym kursie ma popyt, jedziemy koło szpitala, cmentrza mopsu, w okół wszystkich szkół średnich, większości osiedli. Jedynka to podstawa, którą trzeba rozwijąć i powinna być skoordynowana z innymi liniami. A najlepiej by powstało centrum przesiadkowe, bo takiego nie mamy. Można by takie zbudować na terenie po Wólczance, albo na Radwana-Wardyńskiego na tym niby rondzie. Dzisiaj nie potrzebna jest nam duża ilość linii to nie czasy komuny, lecz dobre przesiadki i częstotliwość. W dużych miastach na osiedle mogą być 2 linie, ale jeżdżą regularnie i są powiązane w centrum miasta z innymi- wysiadamy i wsiadamy w kolejny
No jak linie numer 1 ma nie mieć popytu jak to jest chyba jedyna linia która ma najwiecej kursów i jeździ praktycznie dookoła miasta. To naprawdę nie jest sztuką stworzyć coś takiego. Nie ma innych linii albo jeżdżą rzadko to ludzie nie mają wyboru i jadą ta jedną linią i wszystko w temacie.
A wiesz ile za komuny było linii? 50! Tak, od 0 do 49. A 16 Szpital - Szewna kursowała co 11 minut, a 2 Kopernika-Ćmielów co 15 minut. Autobusy MPK Ostrowiec kursowały do Rudki k. Brodów, Garbacza, Rudy Kościelnej, Bałtowa etc., itd., itp.
I to była wtedy komunikacja miejska 0 jeździło na PKP zawsze jakiś autobus stał pod dworcem a teraz stoi 0! Tak jak piszesz tak było. Teraz to są strzępy z prawdziwiej komunikacji miejskiej i nowe autobusy tego nie zmienia. Bo albo robi się coś na 100% albo będzie z tego taka wydmuszka...
Z tego co czytałem miasto powiatowo-wojewódzkie Kielce szuka pieniędzy na utrzymanie tak dużej ilości linii i zastanawiają się nad zawieszeniem kilku, a reszta ma jeździć jak w weekendy. W sumie dobrze im tak. Uruchomili linię do jakiejś dziury za Nową Słupią i zrobili dumpingowe ceny na połączenia. W związku z tym większość prawdziwych "kielczan" dojeżdżających codziennie do szkoły i pracy przesiadła się do nich, przez co stracił nasz PKS i konkurencja w postaci Mel-Mana.
A kiedy dymiace busy do likwidacji? Jaki maja sens skoro miasto wydalo miliony zeby bylo ekoliogicznie a za hybryda przyjezdza 30 letni dizel... leci z nami pilot?
Ktoś daje im przeglądy ich busom autobusom. Ktoś wydaje koncesje na transport. No to jeżdżą!
Za komuny moze bylo duzo linii.Tylko co to byla za przyjemnosc tluc sie z roboty , do szkoly czy na cmentarz stloczony jak sledzie w puszce.Czesto byl taki tlum ze drzwi sie w autobusie nie mogly domknac.Jeden drugiemu puchal w twarz, wbijal lokiec w plecy.Na wiosne i w lecie mozna bylo zwymiotowac tak smierdzialo od spoconych ludzi, czesto podpitych.Bo kto w PRLu uzywal dezodorantu? Do tego klejace sie od potu i brudu szyby i siedzenia w przewaznie rozklekotanych autobusach.Jak ktos za tym teskni to wspolczuje.