W nowych pomarańczowych autobusach zainstalowane sa nowe kasowniki. Również w starych autobusach wymieniono kasowniki.
Jest to związane z przygotowaniami do wprowadzenia elektronicznej karty miejskiej.
Mam w związku z tym takie spostrzeżenie.
W każdym autobusie sa po 3 kasowniki. Z tego jeden z nich nie obsługuje biletów papierowych.
I akurat ten kasownik, w któłrym nie można skasować normalnego papierowego biletu znajduje się przy środkowych drzwiach, którymi wchodzi i wychodzi najwięcej pasażerów.
Chcąc skasować bilet, trzeba sie przeciskać do pierwszych lub ostatnich drzwi.
Tak rozplanowując rozmieszczenie kasowników, chyba nie zastanowiono się nad tym, jakie kłopoty to przyniesie.
Ale jest proste rozwiązanie.
Wystarczy przemontować środkowy kasownik (ten, który ma tylko czytnik elektroniczny i nie kasuje tradycyjnych biletów papierowych), do przodu.
Przy przednich drzwiach nie jest potrzebny kasownik biletów papierowych, bo przecież bilet kupowany u kierowcy nie podlega kasowaniu.
Co o tym sądzicie?
Ta uwaga przychodzi mi na myśl przy każdym wejściu do autobusu,już myślałam że ja nielogiczne myślę ale okazało się że ktoś to potwierdza. W Ostrowcu bardzo niewiele osób płaci kartą z tych którzy korzystają z MZK i chyba jeszcze długo tak będzie.W imieniu osób korzystających z biletów papierowych proszę o poprawę tej sytuacji.
Gościu z 11.04 dziękuję za poparcie.
Znając MZK, to wydaje mi się, że trzeba będzie z nimi stoczyć ciężki bój o to, żeby te kasowniki przemontowali zgodnie z logiką.
Dotychczas oni są niereformowalni i nieczuli na potrzeby pasażerów.
Bierze się to stąd, że oni nie jeżdżą autobusami komunikacji miejskiej.
Zarabiają krocie, maja samochody.
W sprawie kursów autobusów na dworzec PKP w godzinach wieczornych, w soboty, niedziele i święta nic nie dało się zrobić.
Powiedzieli sobie: nie, bo nie.
Musimy dzwonić do MZK. Nękać ich częstymi telefonami, to może ulegną. Ale obawiam się, że będzie ciężko.
co sie stało ze starymi? można je gdzieś odkupić?
MZK ma w dupie pasazerow.Wazne ze prezesunio bierze kilkanascie tysiecy zlotych co miesiac.
Nikt nie jest przeciwko technice i nowoczesności. Chodzi tylko o umieszczenie urządzeń w odpowiedniejszych miejscach. Tak dla ułatwienia pasażerom dostępu.
Bo tu trzeba trochę logiki. Wsiada się przednimi albo tylnymi drzwiami a wysiada środkowymi. I tak powinny być oznakowane drzwi. Wtedy wsiadasz, kasujesz bilet i przesuwasz się do środka i kropka. Po problemie.
Ta akurat autobus podjeżdża a kierowca otwiera tylko środkowe drzwi ,szkoda mu chyba paluszków bo odcisków dostanie od naciśnięcia przycisku..a ludzie tłoczą się przy wsiadaniu a później przepychają się w środku autobusu.
Tez mnie to dziwi. Starsi ludzie szczególnie musza się przeturlac do kasownika. Często z tobołami . Nielogiczne to niestety. A ten środkowy kasownik nie jest chyba jeszcze używany. Ja przynajmniej nie widziałam jeszcze żeby ktoś go używał a często ostatnio jeżdżę
Światła na skrzyżowaniach zgasną i ludzie mają problem kto ma pierwszeństwo,a co tu gadać o technice he he he he he he he he he he he he he he he he
Gościu z 20.41 tu nie chodzi o technikę tylko o logikę a z tym u ludzi tzw.nowoczesnych niestety nie jest najlepiej he he he
Zobaczymy jak będzie działać klimatyzacja latem. Bo jak działała w tych starych to wiedzą doskonale umęczeni duchotą pasażerowie. Jeśli były lufciki to sczczęście, mozna było otworzyć, jesli nie to czasem wysiadka wcześniej z mdłości. Kierowca zadowolony, bo mniejsze zużycie paliwa a sam sobie otworzy szybę.
Może najpierw niech się myją i dbają o higienę osobistą,bo smród niesie się w całym autobusie.