Zgadza się, politycy są od tworzenia prawa .... ale czy to prawo jest dobre? Sam Pan pewnie wie, ze prawo w Polsce należy do najbardziej skomplikowanych na świecie. Co ma m sadzić o uczciwości polityków, skoro prawo tworzone jest tak, żeby tworzyć w nim furtki dające zarobić osobom wtajemniczonym. Oczywiście za jakiś czas jest to poprawiane, ale .... kto o tym wiedział to zarobił.
Kolejna sprawa - rozsądek polityków. Politycy często obiecują to, czego nie będą nigdy w stanie dotrzymać. Przyczyna? Budżet?
I odnosząc się do Pana odpowiedzi dotyczącej infrastruktury. Błędem jest angażowanie się w jakiekolwiek inwestycje związane z przemysłem ciężkim. Tylko zaawansowane technologie - mniej problemów , większy zysk - to jest szansa dla miasta ale tu trzeba wizji na 50 lat a nie od wyborów do wyborów. Dlaczego Czesi mogą:
http://ccd.mii.cz/ a my nie.
Dodam, ze jest 6 liczących producentów tego typu kamer na świecie.
I jeszcze co do wrażliwości... co dla rządzących jest ważniejsze? Bogaci , zadowoleni obywatele czy własne apanaże. Obserwując rzeczywistość obawiam się, że to drugie ......
Chciałbym wierzyć w lepsza przyszłość ale .... to chyba niemożliwe ....
Dlaczego niemożliwe? Przecież właśnie tacy jak Pan - którzy mają pomysły i własne inicjatywy w tym temacie - powinni być motorem zmian i poprawy! Ma Pan sporo racji w tym co Pan pisze, a podsumowuje Pan "niemożliwe". Właśnie możliwe! Tylko bierzmy się za to.
Odnośnie rozsądku polityków i tworzenia przez nich prawa. Właśnie dlatego, że to prawo jest często złe i jakość posłów jest jaka jest, namawiam do nowych wyborów. Nowych ludzi. Angażowania się. Zmiany. Nie rewolucji, ale zmiany przez wprowadzanie nowych ludzi i nowego myślenia.
Ja akurat uważam, że przemysł ciężki to jedna z podstaw funkcjonowania gospodarki. Mimo, że po studiach na WAT i PW jestem człowiekiem od telekomunikacji (ekonomię studiowałem później). TO przemysł stanowi bazę, a jako przykład podaję obroty ostrowieckiej huty - 3 do 3,5 miliarda zł rocznie. Jest o co dbać.
Pozdrawiam
O hutę warto dbać, ale dalszy rozwój to zaawansowane technologie, choćby z Pana specjalizacji systemy telekomunikacyjne..... ale tu Pan jest specjalistą :)
... i jeszcze jedno .... czemu politycy tak mało miejsca poświęcają obniżeniu kosztów życia obywateli. Nie możemy więcej zarabiać, nie czyńmy życia coraz droższym. Moim zdania więcej zyskalibyśmy promując budownictwo pasywne, pompy cieplne jako źródło energii niż inwestując w wydobycie gazu łupkowego. Koszty wydobycia gazu łupkowego są dwa razy wyższe niż ze złóż tradycyjnych. Wniosek polski gaz nie będzie tańszy - koszty utrzymania przeciętnego Kowalskiego się nie obniżą. Zyska Polska - mówią politycy.... czyli kto ???
Ja? Pan? Mój kolega? Raczej nie.... a przecież państwo to obywatele....
powiem obserwując ten wątek że podoba mi się sposób rozmowy i myślenia pana Arka
trzymam kciuki
Historia i przeszłość do kosza,na śmietnik,bo teraz od nowa kolejna twórcza odnowa!Nie tędy droga,bez pamięci zapomniemy skąd i dokąd zmierzamy Panie Arkadiuszu.
Zakładam,że na ten wątek wchodzą ludzie interesujący się nieco polityką,ludzie potrafiący czytać ze zrozumieniem słowa pisanego i zdolnością logicznego myślenia,więc wnioski wyciągają prawidłowe. Rzeczą oczywistą dla wszystkich jest więc sens założenia tego wątku,który ma być rodzajem przedbiegów przed głosowaniem 9października, lub pojedynkiem giermków przed walką ich rycerzy,czy bardziej nowocześnie- partyjnych baronów,bo zakładam,że każdy z wymienionych dla kogoś pracuje. Nie chcę żadnego urazić,lecz ich rolą jest zgarnąć nieco głosów wśród młodych Ostrowca na swoją listę i taki jest jedyny cel tej dyskusji. Musiałem dla mniej wyrobionych w lokalnych niuansach tą prawdę wyłuszczyć niechaj każdy kto tu zagląda ma tego świadomość. Czy coś po za tym co napisałem wyniknie? Raczej nie,choć może przybędzie kolejny nowy element starej układanki i nic więcej. Choć każda (na odpowiednim poziomie i oparta na faktach) wymiana myśli może być twórcza pod warunkiem otwarcia na poglądy innych.
HOME - http://www.baltow.com . . . http://www.baltow.cba.pl
Panie Baltowcom piszesz Pan mało sensowne opowiadania z których nic nie wynika jeśli tak miały by wyglądać ludzie zarządzający miastem krajem powiatem. To ja naprawdę wolę rządy PO i PSL. Tak ze szczerego serca Panu powiem to są zdania pisane przez Pana jak przez człowieka który chce coś napisać lecz nikt go nie chce czytać. Takie opowiadania o niczym
a ja mam wręcz przeciwną ocenę.to głos jakich mało.
Mnie się też podobają wypowiedzi P.Arka Bąka.tylko proszę o jedno,powiedz Panie Arku jak PSL załatwiło Bratu p.Marszałka pracę w Busku bez konkursu,czy tylko dlatego,że dojeżdżał 80km do pracy? Jeśli tak to ja też zagłosuję na Was bo widzę,że dobrzy z Was ludzie.
Jest kilka artykułów..http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,9853594,Sprawa_zatrudnienia_brata_marszalka___cd__To_juz_siatka.html
zaczyna się pranie brudów nie ładnie ty jak byś nie miał układów to byś nie załatwił bratu zrobił byś tak samo
I to nazywasz praniem brudów,to jeżeli mam kogoś popierać a ten ktoś jest u władzy to zamknąć usta bo to porządny? tak to rozumujesz? to poczytaj o tych brudach co piszą na forum Kielce (Oni są bliżej tych osób)
Kiki, jeśli pytasz o mnie - to tak. Przyjąłem do pracy kilkadziesiąt osób w ciągu ostatnich 3 lat. Żadna nie jest związana z PSL, żadna się nie zapisała do partii za przyjęcie czy tam podobne. Liczyły i liczą się tylko kwalifikacje.
Na insynuacje gazety nie będę odpowiadał, mam tylko takie ciekawe spostrzeżenie: dla niektórych partii występuje taki silny relatywizm. Kiedy wyborcza pisze o Smoleńsku, to jest sterowana układem, salonem, łże itd, a kiedy atakuje np. PSL to jest super wiarygodna i godna uznania. Zabawne to :)
"Zabawne to :) "
" Kiki" zadała konkretne pytanie,lecz odpowiedź na nie jest niewygodna,bo temat drażliwy,więc aby od tematu uciec... wpisujesz się w nowomodny trend POprawnych POlitycznie koalicji "Wszyscy na jednego" i kierujesz uwagę na..."chłopca do bicia".Sam przywołujesz w tym wątku Smoleńsk,a ja pytam w jakim celu?Czemu Ci to ma tutaj słuzyć?Później znowu brednie ,że PIS tylko nim żyje i w ten sposób chcesz prowadzić kampanię swojego TOS-PSL kandydata na posła?
Czy to jest godna postawa wykształconego młodego szefa struktur powiatowych partii? Czy to ma być to nowe rozdanie i nowy wysoki i konstruktywny poziom debaty?
Prosiłem o konkretne ustosunkowanie się do ostatnich wyborów samorządowych w Bałtowie,gdzie plakaty ze znaczkiem PSL sam musiałem zawieszać,a które w nie długim czasie lądowały na ziemi,lub zoastawały przesłonięte "wybranymi" kandydatami twórcy i dowodzącego TOS.W całej długiej historii PSLu to o czym mówię działo się tuż przed chwilą.Konstruktywna współpraca o jakiej słyszałem to była w moim wydanie,że choć jestem PISiorem,to wytrwale kleiłem plakaty człowieka z logo PSLu.A co na to wszystko Ostrowiecki PSL?Ano podjął twórczą współpracę z tymi ,którzy wspomniane plakaty niszczyli i oddaje im swoje miejsce na liście wyborczej!Panie "arkadiuszbak"... nie będę taki... powstrzymam się od komentarza takiej postawy pozostawiając ocenę czytającym.
Niepoprawni.pl - http://niepoprawni.pl/blogs/baltowcom
NowyEkran.pl - http://baltowcom.nowyekran.pl/
Salon24.pl - http://baltow.salon24.pl/posts/
HOME - http://www.baltow.com . . . http://www.baltow.cba.pl
Witam, drogi baltowcom: właśnie dlatego napisałem "nie dziwi mnie to". Jak widzisz nie była to "szpilka" ale po prostu ocena twojej postawy. Zawsze tendencyjnej i nawracającej do Twoich traumatycznych wspomnień. Nie obarczaj nimi wszystkich, nie żądaj, by żyli w rytm Twoich problemów (z TOSem, bałtowskimi inwestycjami, wyborami).
Moja uwaga o zabawnym dualiźmie podejścia do Gazety Wyborczej dotyczy wyłącznie tego tematu, a nie pytania Kiki. Na pytanie odpowiedziałem wyraźnie: ja nigdy nikogo nie pytałem o legitymacje partyjne i wiem, że w urzędach też nikt o to nie pyta.
Ale nie dziwi mnie to, że tego nie zauważyłeś.
Niestety, z Tobą (mimo prób) nie da się prowadzić "konstruktywnej debaty". Z przykrością kończę tę polemikę z Twoimi problemami.
Pozdrawiam
dokładnie tak - bałtowcom ma zawsze jakieś zarzuty do tosu, a gdyby nie park to ten bałtów byłby nadal zadziadoszoną wioską
jak mnie denerwują takie pytania: co powiesz na to, że szef cos tam?
a co powiesz baltowcom na to, ze fotyga byla ministrem sz i macierewicz i sikorski (w pisie). miałes na to wpływ, kaczynski ci sie tłumaczył?