no jak się czyta to co piszecie to tylko śmiać się chce, "jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził" ktoś pisze o głodowych pensjach bo one takie są, co to jest 1900 zł brutto, mój mąż zarabia podobnie a ja nie pracuje, przyszedł mi rachunek rozliczeniowy za prąd 500zł i trzeba żyć i co mam zrobić naskakiwać na Wilczyńskiego czy też jakiegoś Śmieszka ze zarabia po 6tys, co mi to da, oddać mi pensji nie odda więc po co się denerwować, są ludzie np. w stolicy którzy pracują po 8 godzin w banku i zarabiają po 15tysięcy, to chyba więcej niż prezydent a chyba mniejsza odpowiedzialność i ich nikt nie krytykuje, więc ludzie weźcie się za robote a nie tylko bidzić, nie tylko w Ostr
młoda mamusiu i Ty masz rację i Ty bierz się za robotę będziesz miała większe becikowe :)
ja mam własna firme, i niestety nie kwalifikujemy sie do becikowego. Pozatym wole zarobic sama i miec satysfakcje, ze ja mam wypracowane.
Hahahahahah, normalnie ostatni raz się tak ubawiłam, oglądając głupkowatą komedię. Tak, jak ktoś napisał wyżej, najpierw nauczcie się poprawnie pisać, bo te wypowiedzi w oczy kolą. Wszyscy tylko narzekają, ale cóż taki nasz kraj, ludzie zaściankowi i nic tylko plują się na lewo i prawo. Tak im źle, tak niedobrze. Zazdrość, zazdrość i jeszcze raz zazdrość. P. Wilczyński sam się na prezydenta nie wybrał, to raz. Dwa, pensje w MOPSie wbrew wszystkiemu nie są tak wysokie jak tu piszecie. Trzy, w Ostrowcu naprawdę można wiele zmienić, ale do tego trzeba silnych chęci, nie tylko prezydenta czy radnych, ale przede wszystkim mieszkańców. W tym temacie nie przejawia się nic oprócz zawiści. Wszyscy narzekają, że taki a taki dostał awans, będzie tyle a tyle zarabiał, domek ma tam i ówdzie, a jeszcze kilka apartamentów i wakacje za granicą. Odpowiedzcie sobie na pytanie, czy tak samo byście sądzili, gdybyście sami na tych stołkach siedzieli. Oczywiście, zaraz padnie odpowiedź: ja byłbym lepszy, zrobiłbym inaczej, rozwiązań jest wiele. Normalnie, szlachetność aż bije na kilometr. Ale to wszystko tak ładnie w teorii wygląda, bo wszyscy wiemy, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ciekawe, czy też wszyscy narzekalibyśmy, gdybyśmy to MY, każdy z osobna był gdzieś dyrektorem i zarabiał faktycznie te kilka tysięcy (lub nie), mieli własne włości i domki nad Wisłą. Jakoś mi się nie wydaje. Ostrowiec jest pięknym miastem, tylko bardzo zaniedbanym. Można naprawdę dużo zmienić na lepsze, a skoro radni nic nie robią, to niech mieszkańcy się tego podejmą. Napiszą dobry projekt, znajdą sponsorów, poszukają dochodów z UE, pokażą wszystkim rządzącym, że chcą innego miasta. Ale po co? Łatwiej jest przecież siąść przed komputerem i anonimowo najeżdżać jeden na drugiego. Jeżeli kogoś uraziłam to przepraszam, chciałam tylko w sposób kulturalny wyrazić swoje zdanie.
Najpierw trzeba zacząć czytać ze zrozumieniem droga krakowianko!Napisałaś post na zamówienie rzadzących?Ludzie opisują awanse które według nich sa niezasłużone .Mozna miec kilka domków to każdego inndywidualna .Jeżeli awansuje się kogoś bo ma podobne zainteresowania lub mieszka obok to jest chyba problem?Ci panowie Prezydenci,Dyrektorzy ,Radni zarabiają ciężkie pieniądze z naszych podatków!więc to oni powinni pisac projekty itd.Ludzie pokazują mechanizmy które powodują awansowanie niektórych.Myślę że to dobrze że o takich sprawach sie mówi głośno.Ciekawe czy radni to wreszcie zobaczą?
Nie, nie napisałam tego na zamówienie rządzących. Nie mam też nic przeciwko wyrażaniu swojego zdania na pewne tematy, mieszkańcy mają z tym problem, mówią o tym i jest to ok. Bardzo nie ok jest raczej sposób wyrażania swojego niezadowolenia, który jest tak wszechobecny w całym internecie. To najbardziej drażni i sprawia, że podjudzamy się wszyscy nawzajem, ale z faktycznym problemem już nikt nic nie robi. Jestem młoda, nie mówię, że pozjadałam wszystkie rozumy, ale uważam, że można porozmawiać na każdy temat na poziomie i właśnie w sposób kulturalny, a to niestety coraz bardziej zanika. Z projektami się nie zgodzę. Owszem, pisanie ich to też zadanie radnych, samorządów i innych tego typu instytucji, ale u nas w Krakowie to głównie mieszkańcy wychodzą z inicjatywami i zabierają się za tworzenie takich projektów. Wszyscy dobrze wiemy, że w naszym państwie ciężko jest cokolwiek osiągnąć bez znajomości, ale z drugiej strony możliwe jest, że ktoś zdobył awans dzięki swojej ciężkiej pracy? Czy ktoś z wyżej piszących zainteresował się tym? Nie wiem, np. zapoznał z tymi ludźmi, z dala od pracy, zupełnie prywatnie? A nóż może się okazać, że wszechobecna opinia może być mylna. Nie zawsze oczywiście. Niemniej dziękuję za nie trollowanie mnie i bardzo sensowną odpowiedź:)
he he he miało być lepiej a wyszło jak zwykle he he eh pomimo zmian, układy zostały te same. pewnie komus obiecano po ukladach cos a cos za cos i trzeba bylo stworzyc mu cos. he he eh
Mops to jedna wielka klika. Dziwię się, ze nikt nie napuścił tam kontroli, która sprawdziłaby nazwiska i powinowactwo tam pracujących. Matka-córka-synowa, syn-zieć. ciekawe za co, niektórzy z kierownictwa wybudowali sobie domy?
Podaj konkretne fakty świadczące o tym,bo inaczej jest to pomówienie.
Szczególnie interesująca jest sprawa twoich informacji o budowie domów.
O jakich dziennikarzach mówisz? Przecież tutejsze "Olejniki" są na ty z władzami, więc jak mogą o nich coś złego napisać?
Wiadomo coś o jakiś zmianach w tej instytucji po zmianie warty z tosu na górczyńskiego?! Jak się mają dawni celebryci?
No jaka zmiana?Górczyński niczego nie zmienia .On zawsze kochał TOS ,przed wyborami się wypisał żeby nam zamydlić oczy.
OJ W MOPSIE JEST EXTRA
Nowy dyrektor stare porządki. Trzeba by trochę odświeżyć,wprowadzić nowe porządki a tak naprawdę pogonić urzędników do roboty
Wniosek nasuwa się że nowy dyrektor nie rozwiązał problemów kontaktów pracowników z petentami?