Pół żartem - pół serio.
Bank naliczył mi odsetki z lokaty 0,03 zł. Rząd zabrał podatek 0,01 zł. Zostało mi 0,02 zł. Czyli rząd zabrał mi 33% podatku. Niezła sumka uzbiera się po takim nieoficjalnym zaokrąglaniu podatku.
Pewnie, że niezła sumka. Skroją 1000 takich jak ty i zarobią dychę :)
1000 x 1 grosz = 10zł. !!!
Forsy jak lodu
ale jeśli rozpatrzymy to w kategorii np. 10mln ludzi i odsetek 1zł to już prawie 1/7 sasina.
Owsikowi oddaje dobrowolnie, Rydzowi oddajesz nie mając wyjścia
Jakby to powiedział Ferdek Kiepski: ,,Zatkało kakało..." :D
Niestety zaokrąglenie do grosza występuje przy kazdek kwocie. Zawsze to tylko grosz więc
10.000.000 x 1 grosz = 100.000 zł.
Cały deal :)
jedna transakcja = jeden grosz.
dziesięć milionów transakcji = sto tysięcy
czytaj ze zrozumieniem
Ta. Zaokraglenie w banku. Zaokraglenie z US. I tak dalej. Oczywiście, że szału nie ma, bo to grosze w porównaniu do tego gdzie naprawdę rząd wycwania pieniądze od biednego podatnika.
wątek nadmuchany niewiedzą.
07:56 - To pochwal się tą swoją fachową wiedzą.
"Zasady zaokrąglania
Lokaty jednodniowe zostały zabite przez nowe, obowiązujące od końca marca zasady zaokrąglania podatku. Przed zmianą patent polegał na tym, że jeżeli wyliczony od odsetek podatek nie był wyższy niż 49 groszy, to zaokrąglało się go do zera. Wystarczyło zatem zamiast lokat długoterminowych proponować odnawialne lokaty jednodniowe, dla których odsetki były nie wyższe niż 2,59 zł, by klient banku nie płacił podatku w ogóle.
Jak łatwo można policzyć, taka pojedyncza lokata dawała około 77-78 zł miesięcznego zysku, od którego nie trzeba było płacić podatku. Takich lokat można było oczywiście mieć nieskończenie wiele. Eldorado zakończyło się dlatego, że dziś w przypadku dochodu z odsetek, wyliczony według stawki 19 proc. podatek trzeba zaokrąglić nie do pełnych złotych, ale do pełnych groszy w górę. Ma to ten skutek, że podatek trzeba zapłacić nawet od 1 grosza odsetek. Wyniesie on wtedy 1 grosz, czyli 100 proc. Dla 2 groszy odsetek, podatek wynosi 1 grosz, czyli 50 proc. I tak dalej. Skutek jest oczywisty. Dziś nie da się już zaproponować takiego oprocentowania, które pozwoliłoby uciec przed podatkiem Belki."
Kto w ogóle zakłada teraz lokaty z takim oprocentowaniem? Przecież to nawet inflacji nie pokryje. No chyba, że lokatę w obcej walucie. To wtedy rozumiem.