Panowie związani z um zasiadają w rn spółdzielni więc może koleszka po fachu.
Nareszcie kogoś normalnego będą mieli mieszkańcy Stawek i Rosoch jako zarządzającej osoby. Pani Ewa była ok. ale buntownicy chcieli kogo innego aby władzę zdobyć. Władzę zdobyli lecz nie podołali aby tą władzę utrzymać , niczym Nikodem Dyzma nic nowego, dwie damy starszej daty ale dość odważne dobrały sobie kompana Tadeusza bez szkół plus Piotrusia szkolonego ale bez doświadczenia spółdzielczego i tak się idylla Krzemionkowska zaczęła, wstyd na okolice.
Wstydu za grosz nie mają, nas biednych emerytów obedrą ze skóry byle im było dobrze, wstyd i hańba dla ludzi pazernych, zawsze nienahlane aż im pieniądze w gardle staną
Aż miło czytać jak płaczą odsunięci od władzy nad SM
A wy nie cieszcie się przedwcześnie 23:12
Karma zawsze wraca, miejmy nadzieję, że do nich wróci. Dużo krzywdy wyrządziły te osoby innym.
22:49 Jeffka była ok ale w sklepie a nie w spółdzielni myśmy płacili czynsze a ona brała pracowników ze spółdzielni do swoich prywatnych spraw??do sklepu i do domku wykonywać pracę w czasie godzin pracy w spółdzielni??śmieszne i uczciwa???ludzie co pracował u niej to chodzą i mówią po osiedlach??
Co nagle praca w um przestała temu panu odpowiadać że chce stołka w sm. Pewnie uchyli drzwi Robertowi.
Jest ten nowy i najnowszy prezes już ? co to za jeden Tomasz z Urzędu Miasta? ktoś z Was wie ?
Tomasz ma być kierownikiem nie prezesem nie się zamętu.
Do.00.36. Branie pracowników do domu w godzinCh pracy to nie tylko domena jefki. W 53 też wykonywali prace na balkonie w godzinach pracy u najwyższej władzy. Sami konserwatorzy o tym mówią. Także ten . Sam widzisz jak to jest jak się jest u władzy. Ty robiłbyś to samo.
Koleżka tych panów może też, ale chyba bardziej innego pana. 22:11
Nie żaden Tomasz tylko ARTUR M.
Na tym polega postkomunistyczna pajęczna.
Pajęczyna dosyć dobrze utkana.
ZOBACZYMY CZY NOWY PREZES POBIJE REKORD TEGO Z LUBLINA. PAN Z LUBLINA BYŁ TYLKO 4 DNI… NOWY MOŻE WYTRZYMA TYLKO 3! HA HA HA ŚMIECHU WARTE TE RZĄDY MOHERÓW!
Wreszcie znikły chwasty i pojawiły się cmentarne kwiatki w skrzynkach . Lepsze to niż nic . Szkoda że tak późno ktoś się zorientował. Wytrzymałe. Nie trzeba będzie pidleqac . Bo kto nie miałby to robić?