Żona coraz starsza ,ceny pojda w góre,dzieci coraz wieksze i wiecej wołaja:))))
No tak... Żona coraz starsza-Ty nie.Ceny pójda w góre,tak jak zawsze w nowym roku idą.Dzieci zakneblować i nie będą wołały nic.
Ja się cieszę z kazdego nowego roku.To nic ,że jestem co rok starsza,to nic ,że podwyzki,to nic że dzieci wołają coraz więcej.Tak jest urzadzony ten swiat ,że wszystko posuwa sie do przodu.Co rok mam nadzieję ,że będzie coraz lepiej.I zazwyczaj cos tam zmienia się u mnie na lepsze.
Dobra odpowiedź, dużo optymizmu. Z takim podejściem do życia dostrzegamy więcej dobrych rzeczy, które nas spotykają.
Miło poczytać, w tym towarzystwie wiecznych narzekaczy i malkontentów, wypowiedź Zenki:) TEgo przede wszystkim brakuje w ostrowcu - nie nowych autobusów, pracy, kasy, pługow do odsnieżania itp.- a pozytywnego nastawienia
Nowy Rok bardzo się cieszę,bo w starym utrata pracy,a w nowym szykuje się mieszkać na bruku,Wesołych Świąt ostrowieckiej władzy i oby było dużo więcej takich zadowolonych jak ja.
Ja sie ciesze na nowy rok, urodzi mi sie coreczka:) zyskam nowych doswiadczen i ogolnie mam nadzieje ze ten rok nedzie dla mnie dobry. Martwi mnie tylko podwyzka czynszu, jak co roku z reszta wlascicielka podnosi o 4%, a przeciez tyle w to mieszkanie z mezem wlozylismy, odnowilismy wszystko na swoj koszt, nie oddala nam ani centa:/
Szczerze to nie czuje jakoś atmosfery Świąt i Nowego Roku. Nie cieszą mnie już tak jak kiedyś..Możecie mi zarzucić narzekanie i malkontenctwo, ale niestety tak już jest od jakiegoś czasu.
nie martw sie mam tak samo, mysle, ze to chwilowe za rok bedzie lepiej..