żeby to było jeszcze czego zazdrościć
żalisz się czy chwalisz bo nie rozumiem
nigdy ilosć nie idzie w jakosc wiec z czego sie tu cieszy c albo czym podniecac
w większości konta fikcyjne, no jest czego zazdrościć ... sweeeeet
Ja w ogole nie mam konta na NK , bo jestem aspoleczna ;).
Czy "znajomym" mozna nazwac osobe ,ktora spotkalam tylko raz w kolejce do kasy?
Ja tez nie mam ,ale nie jestem ,a społeczny ,jakos mnie nie bawi przeszłosc i zainteresowanie tym jaksie znienili znajomi i czego sie dorobili ogladajac zdjeciaalbo gdzie jezdza na wczasy