Nie to co u was - Naród z Partią, Partia z Narodem :)
Nie zostały w sposób właściwy zastosowane procedury obowiązujące w takich okolicznościach, czego przyczyny wyjaśni wszczęte postępowanie wewnętrzne, które umożliwi wyciągnięcie nieuniknionych i w pełni uzasadnionych konsekwencji służbowych – tak brzmi fragment oświadczenia przesłanego nam dziś (wtorek, 21 czerwca) przez Tomasza Kopca, dyrektora naczelnego Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Św. Przypomnijmy, że rodzina jednej z pacjentek ostrowieckiego szpitala została błędnie poinformowana o jej śmierci. Ostatecznie okazało się, że kobieta żyje.
https://naostro.info/ostrowiec-sw-dyrektor-szpitala-wydal-oswiadczenie-przeprasza-za-blad/
15.27 przestan czytac lewackie media
a pani starosta w sposób bezczelny na sesji potrafi powiedzieć o szpitalu że jest dobrze a będzie jeszcze lepiej
Dyrektor zachował się ok.
Gdyby rodzina tej zmarłej/ żyjącej mieszkała w Ostrowcu to pies z kulawą noga by o tym nie usłyszał, bo nikt by tego nie nagłośnił. W Ostrowcu społeczeństwo jest dobrze wychowane (wyhodowane) przez postkomune.
Trochę mnie zdziwiły słwoa pana dyrektora szpitala, że cały czas personel jest szkolony m. innymi na WSBiP z procedur. Czy w tak prostych sprawach jak właściwa informacja dla pacjenta trzeba być szkolonym?
co mnie obchodzą politycy? to jest szpital a nie sejm ani tym bardziej cyrk - szpital i jego pracownicy nie są od robienia prima-aprilis.
Tego typu pomyłka kosztuje miliony dolarów i jest przedmiotem spraw sądowych w USA.
12:54. Widzę, że jesteś mocno niedoinformowany. Fakty były takie, że ci, którzy poszli do sądu o odszkodowanie mieli w 100% rację, choć na początku wyglądało to zupełnie inaczej. Poczytaj w internecie.
jak doszło do tej pomyłki?
To oglądaj TRWAM !!!
To nie pielegniarka stwierdzila zgon tylko lekarz. Tyle ze innej pacjentki o zblizonym nazwisku. Pielęgniarka tylko wykonala telefon i to na polecenie. Pomylila nazwiska. Nie powinna zostac zwolniona bo to lekarz niedopelnil swoich obowiazkow. Ona musiala zadzwonic bo jej KAZANO.
Oczywiście, ze pielęgniarka powinna dostać naganę z wpisem do akt, ale nie powinna być zwolniona. Niestety, to tylko pielęgniarka, więc można przykładowo ją zwolnić, aby zadowolić TVN-24 i gawiedź . Gdyby to był lekarz, dyrektor uzasadniłby np. przemęczeniem lub jak sędzia sędziego roztargnieniem. Tak jest w sądach, tak jest w innych instytucjach. Jesli jesteś zwykłym człowiekiem pokazowo wymierzą surową karę. Jak jesteś sedzią, prokuratorem, adwokatem, lekarzem, dziennikarzem TVN-u, lub innym z wyższej sfery uniewinnią choćbyś był złodziejem, łapówkarzem, oszustem finansowym, przestępca drogowym itp.
A ja uważam, że trzeba brać odpowiedzialność za to co się robi. Pielęgniarka to bardzo ważny zawód i trzeba być w tej pracy odpowiedzialnym za, wszystko, także za telefony które się wykonuje. Dla mnie nie ma co szukać obrony, bo żaden sąd jej nie uwzględni.
No słuszna bo nauczka dla innych że nie należy słuchać lekarzy na baczność znając swój zakres obowiązków a lekarz powinien znać swój zakres obowiązków.
Trzeba wiedzieć i myśleć to co się robi w pracy,a nie popadać w schematy .Trzeba wiedzieć co się dzieje na oddziale i być zaangażowanym ,a nie tylko przyjść na dyżur i patrzeć na zegarek, kiedy koniec.Brakuje empatii i serca ,i człowieczeństwa.Sypią się podstawowe zasady etyczne i moralne.
I my mamy nadzieję.