Wersja 1: Nie będzie podwyżek cen prądu dla odbiorców prywatnych. My dbamy o ludzi.
Wersja 2: Podwyżki będą, ale bardzo niskie. Wiemy, że to przykre, ale taką mamy sytuację. Wina Tuska.
Wersja 3: Proszę się nie martwić. Wszyscy odbiorcy prywatni otrzymają rekompensaty, więc nie odczują podwyżek.
Wersja 4: Wszyscy odbiorcy prywatni otrzymają rekompensaty, ale dopiero w roku 2021, po złożeniu i rozpatrzeniu odpowiednich wniosków.
Wersja 5: Najmniej zamożni odbiorcy prywatni (w pierwszym progu podatkowym) otrzymają rekompensaty od roku 2021. Co do strony technicznej, czyli gdzie trzeba będzie złożyć wniosek, jak on będzie obsłużony, mamy jeszcze kilka wariantów...
Wersja 6: ...
Wersja 6: Piniędzy nie ma i nie będzie
Wersja 7: Polska istnieje teoretycznie
Wersja 8: Polska to ch... du.... i kamieni kupa
Wersja ostateczna..Weź się baranie do roboty a nie biadolenie i trollowanie na forach
Wersja ostateczna jest najlepsza. Ja na 500+ załapałam się na młodsze dziecko i brałam do czerwca zeszłego roku. Nie biadolę i nie przeżywam. Jak poprzedni rząd nie dawał nic to było lepiej? Dziś jak ktoś ma troje dzieci ma 1500zł, każde dziecko do ukończenia 18rż dostaje. Szkoda, że nie ma nic dla studentów, ale wcześniej też nie było. Gorzej nie jest jeśli chodzi o finanse Polaków. Najniższa wreszcie podniesiona. Rzeczywiście zamiast trollować lepiej wziąć się za robotę. Mnie bardziej martwi to, że spokoju na świecie nie ma. Zdrowy i mądry człowiek myślę, że da sobie radę a Ci, którym się nie chce rpracować będą narzekać.
Inflacja najwyższa id 2012 r.
Polacy żyją na najwyższym poziomie od lat i już nie muszą emigrować za granicę, żeby zarobić na chleb, jak to było za rządów (?) PO PSL.
Są tacy, którzy wracają i tacy którzy nie wracają. I co w tym takiego śmiesznego, że cieszysz się jak głupi do sera?
Z smsów w Szkle Kontaktowym- "Polski trójpodział władzy:PREZES, PREMIER, PREZYDENT".
Bo już widzę te pielgrzymki wracających:) a tak na serio wyjechało dużo moich znajomych właśnie teraz, w ostatnich kilku latach. Więc pod tym względem nie ma roznicy.
Owszem, jest i to kolosalna. Wyjazd, żeby więcej zarobić, bo mimo dużego skoku zarobków w PL, różnica nadal jest, a wyjazd, żeby przeżyć, jak to było wcześniej, bo zarobki były upadlające i do tego bezrobocie sięgające 14% i większość umów śmieciowych, to jednak nie to samo. A moich kilku znajomych wróciło, część nie wróciła i nie wróci, bo w innych krajach już się urządzili, pozakładali rodziny, tylko to o niczym nie świadczy.
Znam osobiście kilka osób, które wróciły ze względu na to, że poprawiła się sytuacja w kraju.
Znam takich co wracają.
Przypomnę - Kopacz po tym jak zgodziła się na obciazanie Polski karami za emisję CO2 powiedziała, że ona gwarantuje, że podwyżek prądu nie będzie. Idź więc ty lemingu do swojego gwaranta, żeby zapłaciła ci teraz za podwyżki cen prądy, które są wynikiem jej decyzji.
niejaki dziobaty srasin zaklinał kilka tygodni temu, że ceny prądu nie wzrosną
Zatwierdzona przez URE podwyżka dla pge to 19,5 %
Bez "leminga", wsiowy orczyku się nie dało?
A cena za śmieci 100%od osoby w górę bo taki mamy klimat.