Oczywiście,że tak.Pod koniec tego roku jest plan wprowadzenia podatku od płaconego podatku przez cały rok.Polegac to będzie na tym,że specjalny program komputerowy będzie analizował twoje zakupy i na co jeszcze wydajesz pensję od której zapłaciłeś już podatek.Pod uwagę będzie brany wiek,wzrost,waga danego podatnika.Mówiąc prościej-osobnik niewysoki,małej wagi ,kupujący np.dwa chleby codziennie,znajdzie się na specjalnej linii sledzącej jego zakupy.Pewnego dnia otrzyma wezwanie z urzędu skarbowego po to,by wytłumaczył się dlaczego tyle tego chleba żre.To samo będzie dotyczyło masła,kiełbasy ,ubrań,obuwia,samochodów,biletów komunikacji -po prostu wszystkiego,co kupiłeś.Jeśli nie potrafisz racjonalnie wytłumaczyć np.kupowania pasty do zębów raz na dwa tygodnie,zostaniesz zdiagnozowany jako dywersant i zapłacisz podatek od podatku czyli do pewnej sumy.Są stworzone progi podatku oraz dopłaty do podatku od podatku.Np.zapłaciłeś podatku 8200 zł,a system uzna cię za szkodnika,bedziesz musiał dopłacić 1700zł.Zastosuje się różne ulgi procentowe od wysokości podatku.Np.listonosz czy inkasent nie będą płacili za kupowanie butów.Ma to związek z wykonywanym zawodem.Ale już taki kierowca zapłaci ten podatek,kiedy będzie kupował więcej par butów.Można też nie płacić za kupowanie większej ilości żywności.Tutaj jednak potzrebne jest zaświadczenie lekarskie,potwierdzające,że dany osobnik choruje na bulimię.
Najlepszy to podatek od głupoty. Mamy już pierwszych beneficjentów.
Nie obiło ci się, tylko ktoś cię pier...al w łeb i ci się poprzestawialo pod kopułą.
Zjadłem makaron z kapustą ,popiłem piwem ,a do tego ćwiartkę z kurczaka i sałatkę warzywną. No i nie wytrzymałem i mi się odbiło po tym ,tak głośno!