Dziś w TVP na temat epidemii koronawirusa wypowiadał się dziennikarz polski zamieszkujący we Włoszech. Podkreślił, iż niezwykle ważną sprawą jest właściwy wywiad z pacjentem i przekazanie przez pacjenta wszystkich objawów złego samopoczucia i jakichkolwiek zmian, które na pozór wydawałyby się nie związane z chorobą.
Powiedział bardzo ważną rzecz, na którą zwracają uwagę włoscy epidemiolodzy i lekarze bezpośrednio zaangażowani w walce z wirusem. Otóż, nie ma co prawda dowodów naukowych, bo na to trzeba wielu miesięcy pracy w laboratoriach, ale z praktyki zauważyli pewną prawidłowość u zakażonych koronawirusem, a mianowicie: UTRATA WĘCHU I SMAKU.
Utrata węchu i smaku we wstepnej fazie zakażenia, wtedy kiedy jeszcze nie mamy innych objawów - bo to istotne.
Słyszałem o tym. Ale foliarz powie, że to efekt promieniowania sieci komórkowych.
Antek_foliarz jest osobnikiem już skażonym, co prawda nie koronawirusem, ale każde skażenie jest niebezpieczne dla otoczenia. Omijam więc jego źródło szerokim łukiem.
Nie ma jeszcze dowodów naukowych, ale podobno naturalne metody leczenia eleminuja wirusa całkowicie
Ale jakie te naturalne metody? Nie ma takich, ale znajdą się z pewnością handlarze cudownych herbatek.https://zdrowie.wprost.pl/koronawirus/10305649/jak-leczony-jest-koronawirus.html
gozdziki, imbir, kurkuma i wiele innych zioła.. Kudliński yt
Są, bo jakoś ludzie przeżywali tysiące lat. Kto szuka, to znajdzie.
Uwaga! Potwierdzają się wnioski włoskich lekarzy.
"hoć do tej pory najczęściej spotykanymi objawami koronawirusa były kaszel, gorączka i duszności, to okazuje się, że objawy mogą być też zupełnie inne. Takie ma właśnie zakażony koronawirusem 17-latek, a są to zaburzenia zmysłów smaku i węchu, o czym poinformował podczas telekonferencji dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Ostrowie Wielkopolskim Andrzej Biliński."
Czemu nikt nie informuje opinii publicznej, że:
- w Chinach 90% chorych wróciło do całkowitego zdrowia?
- w Chinach zamknięto wszystkie polowe szpitale bo brak chorych
- w Chinach brak nowych zarażeń?
- że wirus nie jest śmiertelny, tylko grypopodobny i 90% ludzi przechodzi infekcję bez powikłań?
- że umierają we Włoszech ludzie starsi zaszczepieni w grudniu i styczniu na grypę?
- że mapy ognisk zapalnych pokrywają się idealnie z mapą uruchamianych wszędzie anten 5G? (*w Polsce nie przeszkadza im pandemia i w przyśpieszonym tempie instalują kolejne)
- że lepszym lekarstwem od zamknięcia w celi własnego mieszkania i żarcia pizzy na wynos są czosnek, imbir, kurkuma, zakwas buraczany, witamina C, D3, kiszonki oraz dieta warzywno owocowa?
- czemu nie ujawnia się informacji, że w ciągu tygodnia od 1 do 7 marca w samej Polsce na grypę sezonową zachorowało 211 000 ludzi, z czego w ciągu 1 tygodnia zmarło 10 osób. JAK CO SEZON - i nikt nigdy nie ogłaszał pandemii i ludzie nie zamykał w domu.
czemu? czemu? czemu?
Czemu ludzie są przygotowywani na globalny kryzys skoro on się kończy w ciągu miesiąca, maks dwóch?
DLACZEGO LUDZIE NA TO POZWALAJĄ? DLACZEGO NIE MYŚLĄ?
Niedługo wyciekną dalsze informacje z tego przekrętu stulecia.
Ktoś za to strasznie beknie.
Ps.
Skoro w "ognisku zapalnym" jakim BYŁO Wuchan cała zaraza zgasła niczym wypalona zapałka po 2 miesiącach, to stymulowanie strachu na jakieś ciągnące się miesiącami kryzysy jest zwykłą, bezczelną manipulacją psychopatycznych i skorumpowanych polityków na zlecenie swoich mocodawców. Albo są takimi idiotami jak gwiazdy telewizji śniadaniowej, co jest bardzo prawdopodobne, bo nikogo inteligentnego nie zatrudnia się w gówno mediach.
Ps2.
Zgodnie z dostępnymi publikacjami statystycznymi ilość przypadków śmiertelnych na terenach miejskich poddanych kwarantannie i "opiece" medyków - 4,5%
Śmiertelność na terenach otwartych, gdzie ludzie nie byli izolowani i zamykani w domach oraz poddawani terrorowi strachu i nagonki - 1%
Umiesz jeszcze myśleć? WYCIĄGNIJ WNIOSKI!
Czemu ma służyć zakaz chodzenia do lasów?
Drzewa, zwierzęta też roznoszą zarazę?
.
SĄ LUDZIE ŻE WIEDZA CO SIĘ DZIEJE
Biorąc pod uwagę i analizując wydarzenia jakie miały miejsce w Wuhan czy we Włoszech ja się z tą wersją obecnej epidemii zgadzam.
Szczepionki nigdy nie uodporniały ludzi i na to mam dowody. Zawsze system zamiatał pod dywan ich skutki uboczne i mamy epidemię dzieci trwale na całe ich życie niepełnosprawne - leczonych na koszt ich własnych rodziców, pozostawionych samych sobie, praktycznie bez pomocy.
Jeżeli szczepionka jest bronią biologiczną to wywołaną epidemię da się kontrolować.
5G niejako wyłącza system immunologiczny potęgując skutki działania szczepionek.
Często ludzie udając dobrych pod jej pozorem oszukują innych, aby przekonać Nas do wspaniałych skutków.
Śmiertelny wirus w koronie w naturze nie może istnieć ponieważ szybko jego wyeliminuje same środowisko.
#szczepienia #epidemia
https://www.youtube.com/watch?v=70lPyGNATcA&feature=youtu.be