Dziwne nawyki w Polskim Sejmie, brak posłów na obradach, ciągłe spacery po sali. Czy tak powinni zachowywac sie posłowie.
Kasę biorą za nic. Wychodzi na to, że wystarczyłoby ich kilkunastu. Przynajmniej oszczędności by były.
https://www.se.pl/warszawa/nowy-jork-ma-ich-51-los-angeles-15-w-warszawie-liczba-miejskich-radnych-wynosi-469-aa-PGzx-Xc3v-CQqH.html
Jak mogą w sytuacji, gdy nie uczestniczą w obradach sejmu, pobierać wynagrodzenie? Powinno to być już dawno unormowane, bo za każdą nieusprawiedliwioną nieobecność szary człowiek ponosi konsekwencję, a oni tak po prostu wychodzą na pogaduszki i spacerują po korytarzach, bo coś im tam się nie podoba.