na długiej pan ochroniarz jak się kogoś uczepi to łazi za nim przez cały czas zakupów, aż człowiek się stresuje i połowy zapomina. tragedia
20.59 z dnia 05.03. ulica Wardynskiego to ta ulica gdzie znajduje sie PZU i Panstwowa Straz Pozarna natomiast ulica na ktorej znajduje sie nowa Biedronka to ulica Warynskiego,tam rowniez jest np.przychodnia Krasnal.
Jedna Pani na Waryńskiego jest bardzo niemiła chyba Paulina .Wszystkie są sztucznie miłe bo wypatrują tajemniczego klienta jak wynik będzie zły to im poleci po premii na Grabowieckiej jest sympatyczna pani Ania
w kazdej biedronce trafi sie jakis sprzedawca ktory nam nie pasuje
dlatego ja na warynskiego nie chodze. sztuczne dziewczyny.
Ja tam chodzę bardzo często i są wspaniali kasjerzy i wspaniała obsługa
na stawkach bardzo niemiło zostaliśmy obsłużeni przez szczupłą czarną panią która bardzo bezczelnym tonem się do nas zwracała
Przepraszam,że zapytam, w której Biedronce obsługują ekspedientki, do tej pory sądziłam, że wszystkie są samoobsługowe.
Według mnie nie, bo kasjerka to obsługa kasy fiskalnej !
Ona ci nic nie sprzedaje, ty nic u niej nic nie kupujesz.
Możesz zostać "obsłużona"nawet bez słów i bez twoich pytań lub odpowiedzi, byle nie trwało to zbyt długo,ani zbyt szybko !
Takie jest moje zdanie.
Owszem mówią Dzień dobry i dziękuję wydając ci paragon i tyle, na tym się kończy obsługa z ich strony po policzeniu kwoty za towary i przyjęciu od ciebie pieniędzy.
Jak mogły cię "obrazić i mówić bezczelnym tonem" ?
Powiedz czym cię obraziły ? Jak mogła być "bezczelna",bo nie nie ma bezczelnego tonu. Co nie wzięła od ciebie pieniędzy, czy nie chciała wydać reszty ?
Straszne,zmyślone rzeczy opowiadasz, tak nie lubisz kasjerek, bo co torby ci do samochodu nie zaniosła, czy drzwi do samochodu nie otworzyła ?
Przestań kłamać i obrażać te kobiety! Są miłe i uprzejme,zawsze służą radą, zawsze odpowiedzą zapytane o cokolwiek. Nieraz nawet zażartują i rozładują napięcie klienta.Wiemy jak nieraz mamy dość problemów i jesteśmy zmęczeni wracając z pracy.Ale to nie powód do wyżywania się na nic nie winnych ekspedientkach.
Ja też nie lubię chodzić do Biedronki na Stawkach. Tam jest wieczny mętlik i kilometrowe kolejki.
Jest kierowniczka/kierownik sklepu zgłoście swoje uwagi odnośnie organizacji pracy w sklepie,nienależytej obsługi itd.
Powinno się zmienić, kadra kierownicza wszystkich sklepów nie musi mieć czas siedzieć przed komputerem i czytać nasze forum !
a ty basienka myslisz ze kadra kierownicza siedzi i nic nie robi?to sie mylisz,robi i za kierownika i za kasjera,tylko klienci ktorzy widza czubek wlasnego nosa nie dostrzegaja innych rzeczy
basieńka coś w ogóle przycichła,zaspokoiła swoją ciekawość i już nie broni cnoty obsługi kasy fiskalnej ;)
To nie chodź tam kupować, są inne sklepy, może będziesz zadowolona i z obsługi i z asortymentu towaru. Wolny rynek - wolny wybór !
_basieńka co się tak dopytujesz,może to Ty jesteś tą obsługą kasy fiskalnej ;) - wiesz kobieta miała "lekkiego" pecha bo wykonuję zlecenia jako tajemniczy klient i nie będę się bawiła w chodzenie po kierownikach itp., ale jeśli osoba obsługuję tą kasę to jeśli nie musi to niech się nie odzywa,poza wymaganym przez sieć dzień dobry,do widzenia i zapraszamy ponownie,ma problem z czymkolwiek to niech go rozwiąże sama bez proszenia o to osoby którą obsługuje. Nie wymagam od nikogo noszenia mi toreb i otwierania drzwi od samochodu,jestem na tyle zorganizowana że sobie radzę- w przeciwieństwie do obsługi kasy fiskalnej :/