Właśnie rzecznik ministerstwa zdrowia który uchwalił sobie przepisy zwalniające ich z odpowiedzialności opowiadał jak to przy respiratorach postawią ludzi bez uprawnień, na pytanie czy zwolnią ich przepisami z odpowiedzialności odpowiedział, że wykonując zawód lekarza muszą się z odpowiedzialnością liczyć.
No może przy większej pandemii umieszczą ludzi w tych mieszkaniach co niby na warunkach pandemii zostały wybudowane. Po pandemii powinni rozliczyć urzędników przykładających ręce do tych przekrętów.
Gigantyczne oszustwo Covid-19 powoli wychodzi na jaw. Cała koronaświrusownia to maskarada i farsa długo przygotowywana przez Bank Światowy, Rothschildów i ich lemingów, przy partnerstwie Rockefellera.
Richard A. Rothschild złożył wnioski w 2015 i 2017 roku o patenty dotyczące testów biometrycznych Covid-19.
Informacje te pochodzą z oficjalnych rejestrów patentowych w Holandii i USA.
Co za cyrk! Eksperci WHO właśnie zawstydzili polski rząd i stwierdzili, że maski powinny nosić osoby chore i personel medyczny. "W przypadku osób zdrowych, które nie zajmują się chorymi, nie są one konieczne. Mogą dawać poczucie bezpieczeństwa, ale nic poza tym" - mówi dr Paloma Cuchí, przedstawicielka WHO w Polsce.
Dziwić się ze statystyki rosną skoro do testow covidowych takie kolejki. Sprytnie rząd to wymyślił Postawili darmowe punkty pobran w całej Polsce, by pokolorować Polskę na czerwono. A jak w Polsce coś za darmo to wiadomo że szarańcza się zleci. Dodatkowo stał się cud! Dożyliśmy czasów gdy nie chorojue się na nic innego tylko na covid, mało tego możesz nie mieć żadnych objawów, być zdrowym, a jednocześnie chorym.
Dodam jeszcze , że władza tak dba o nas, że wymyślili by zbudowac w całej Polsce kontenery izolacyjne dla uwaga PODEJRZANYCH o zachorowanie na covid.
Także ten...
https://www.domiporta.pl/poradnik/7,126866,26385383,koronawirus-wiemy-gdzie-beda-trafiac-polacy-z-podejrzeniem.html
https://krakow.naszemiasto.pl/krakow-gigantyczna-kolejka-do-testow-na-koronawirusa-w/ar/c1-7937845
Kwestia zwiększenia odpowiedzialności lekarzy jest podnoszona od dłuższego czasu. Poczyniono zresztą pierwsze kroki i w Tarczy antykryzysowej 4.0 zawarto nowelizację art. 37a Kodeksu karnego. Zmiana ta sprawiła, że lekarz może ponosić odpowiedzialność karną do ośmiu lat więzienia za popełnienie nawet nieumyślnego błędu lekarskiego. Rząd pracuje teraz nad narzędziem, które pozwoli oceniać lekarzy.
Sami zdjęli z siebie odpowiedzialność ustawami, że nie ponoszą winy za oszustwa i nieudolność a lekarzy chcą karać nawet 8 latami za nieumyślny błąd.
co ty za dziwną interpretację znalazłeś nic w tej nowelizacji nie ma o lekarzach
Ponad dwieście interwencji mięli od soboty policjanci w powiecie ostrowieckim w związku z objęciem całego kraju rygorem z żółtych stref.
Najciekawsze od 47 mintuty, nosząc maski zabijasz sie sam zabijasz dzieło Stwórcy, tak jak naziści zabijali co2, wasza bierność i to że nie walczycie z systemem który jest antychrystem przyniesie wam i waszym rodxinom surowe konsekwencje. W pełni się z tym zgadzam, warto obejrzeć całość.
CO2 Jesteś pewien, że chodzi o ten właśnie gaz?
W jakich komorach?
https://bezprawnik.pl/koniec-narodowej-kwarantanny/
Przypomnijmy – na początku listopada rząd po raz pierwszy (i ostatni) pokazał granice między przechodzeniem z żółtej do czerwonej strefy i dalej do poziomu narodowej kwarantanny. Wynika z nich, że najsurowsze restrykcje wprowadzić należy przy poziomie około 26 tysięcy zakażeń dziennie. Etap nazywany „bezpiecznikiem” zaczynał się od 50 zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców, czyli około 19 tysięcy. Między 9500 a 19000 przypadków cała Polska miała być strefą czerwoną. A między około 3800 a 9500 strefą żółtą, z niektórymi powiatami w strefie czerwonej.
Jak sytuacja wygląda dzisiaj? Otóż przez ostatnie siedem dni liczba zakażeń wyglądała następująco: 4835, 3271, 6005, 7412, 7795, 9436, 9053. Sumując te liczby i dzieląc je przez siedem wychodzi nam średnio 6829 zakażeń dziennie. A to oznacza, że jesteśmy grubo pod granicą nawet strefy czerwonej! I to, co ważne, przy solidnej liczbie wykonywanych codziennie testów (dziś było to niecałe 50 tysięcy). A więc to nie jest tak, że nie wykrywamy zakażeń, bo Polacy nie chcą się testować. Jest wręcz przeciwnie!
******************************************
Tu od siebie dodam, że te testy można o kant dupy potłuc. Ludziom robi się testy na antyciała, które maja osoby które chorowały lub już są w fazie końcowej choroby i praktycznie nie zarażają. Robi się je z krwi, bo są szybkie i tanie a przy okazji służą za listek figowy potrzebny do przyjęcia do pracy. Jeżeli wyjdzie pozytywny wtedy robią test z wymazu czy zarażasz ludzi a ten moim zdaniem powinien w większości wyjść negatywny. Takie testy miały być przeprowadzone w 3 województwach na koniec roku o czym głośno krzyczała propaganda rządowa i jak głośno krzyczała tak szybko to ucichło. Chodziło o sprawdzenie % ile osób przeszło już covid.