Dam mu dzisiaj świeżego
He he he żebyś się nie zdziwił i w ryj nie zarobił cegłą.
Za Tuska była bieda i teraz też się na to zanosi 21:47.
12:32 i tak umrze powiedzialbym..... to nie kasa jest skarbem tylko zdrowie....
Liczy sie zdrowie dzis jestes jutro może cie niebyć....
Skonczyc z tymi przywilejami komunistycznymi
No to ona odzieczyla ten majątek po nagle zmarłym tacie
W tym grajdołku każdy byle byznesmen czuje się jak BUK, który sam ustala prawa. Tymczasem cywilizowane państwo (mam nadzieję , ze jeszcze do takich zalicza się POlska) to organizm, w którym życie obywateli jest ustalone w/g określonych reguł, które to reguły ustala ustawodawca, czyli wybrani w demokratycznych wyborach przedstawiciele narodu - posłowie. Tak więc Sejm zatwierdza ustawy, a rząd je wykonuje, przekazując wytyczne na poszczególne gałęzie gospodarki i życia publicznego. Tak też relacja pracownik- pracodawca są ściśle określone i obie strony mają obowiązek ich przestrzegać. Jesli komuś nie podobają się takie zasady nie musi prowadzić działalności gospodarczej. Pracodawca nie jest święta krową, pracownik nie jest jego własnością. Pracodawca korzysta często z wielu profitów ze strony państwa i wtedy uważa, że mu się należy. Natomiast kiedy pracownik upomina się o swoje prawa, traktowany jest jak intruz.
Drodzy pracownicy czytajcie przepisy i nie dajcie się ograć. Wykonują jednocześnie sumiennie swoje zadania, bo to podstawa. Wtedy egzekwowanie własnych praw jest o wiele łatwiejsze i skuteczniejsze. Powodzenia.
Komunistom marza sie dawne czasy - bony, wczasy i wakacje wszystko na koszt pracodawcy. To se ne wrati
Jaka płaca,taka praca. Jak nas okradają,okradajmy i my ich.
A mój szef dawał każdemu po 2 wielkie jaja...do kompletu.
No to trza całować po stopach za hojność i głębiej mu w dupę włazić.
U nas w lesie kazali sobie wziąźć chojoka.