Trzech członków opolskiego zarządu wojewódzkiego partii Polska 2050 opuściło ugrupowanie. Problemy w formacji pojawiły się tuż przed wyborami samorządowymi.
Rozsądni ludzie widza co wyczynia Hołownia. Zaczynają się sypać - ludzie głosowali na PSL - a dostali Tuska. Przecież wyborcy, po to głosowali na kogoś innego czyli na Hołownię, bo nie chcieli głosować na Tuska. A tu showman z TVN-u zrobił im kuku.
Niech jak najwięcej ludzi tak zrobi, bo to co robi Hołownia to wstyd i hańba dla Polski.
Osoba która jest tylko po liceum Marszałkiem?
Cyrk.Wystarczy mieć tylko liceum w tym wieku i startować na prezydenta?
Co na to młodzi wykształceni?
Młodzi i wykształceni głosowali na tego Pana.
Kurtyna.
A idź pan w hohoho z tym wykształceniem. Mam magistera i dnia w wykształcony zawodzie nie robiłem. Strata kasy by była gdyby nie kwitek do woja
Może też dnia nie studiowałeś, tylko ta „strata kasy” Ci uwiera.
Hołownia nie dorósł do poważnych spraw podobnie, jak Kamysz. Zobaczymy co dziś w sejmie się wydarzy. To są mięczaki, Tusk ich wystawił na śmieszność teraz, potem na odpowiedzialność z karną włącznie.
Bywało tak:19 stycznia 1947. Dzień wyborów. Każdy, kto skończył 18 lat, musiał głosować. Do szpitali przyjeżdżali przedstawiciele komisji wyborczych z urną. Gdy ktoś był chory i leżał w domu, przysyłano karetkę i na noszach niesiono go do lokalu wyborczego. Stanisław Mikołajczyk z PSL i Władysław Gomułka z PPR - przegrany i wygrany sfałszowanych wyborów w 1947 roku. Urna wyborcza to magiczna szkatułka, wrzucasz Mikołajczyka, wychodzi Gomułka... A teraz?, wrzucasz Hołownie, wyskakuje Tusk itd...
Podejrzane, to są te profesory i profesorki o wyglądzie z wieku licealnego.