a propo "czlowieku" dlaczego ominoles temat przywileju bycia przy dziecku 9 lat temu ?? Nie masz nic do powiedzenia ???
noooo ... bede snila o czlowieku :))) rowniez spokojnej nocy :)
A to 9 lat temu była inna karta pacjenta? Nie mozna było być przy dzieciach musze to sobie sprawdzić, ale w tamtych czasach akurat o tym czytałam i prawem dziecka jest obecność rodzica przy nim. Nigdy bym dziecka nie zostawiła samego w szpitalu.
ciekawe co pisząca głównie na tym forum osoba chce nam przekazać, nie bardzo rozumiem, panuje wielki chaos, a może trzeba pobrac coś na uspokojenie
Oddział dziecięcy i opieka na nim to totalna porażka.Brud i zero zaiteresowania.Pani pielegniarka z czerwonymi wlosami to zupełny przerost ambicji a pojęcia o fachu za grosz.Nie umie zakladac wenflonu i tylko pić każe non stop bo żyły słabe.Dziecko pije tyle ile potrzebuje,wyniki ma dobre,nie jest odwodnione,wiec moze jej by sie przydało przeszkolenie w tym kierunku lub wczesniejsza emerytura,bo do pracy z małymi dziećmi trzeba być sprawnym.Ona totalnie sie do tego nie nadaje.
Dziesięć lat temu, leżał tam mój synek, to były nagorsze dwa tygodnie mojego życia dobrze że on tego nie pamięta, miał wtedy 2 m-ce, byłam wtedy młodą i niedoświadczoną mamą. Po dziesięciu latach urodziła nam się córeczka, mając dwa latka dostała ostrego zatrucia i musieliśmy tam trafić... i powiem wam szczerze że wróciły mi wszystkie złe, bardzo złe wspomnienia, nic się nie zmieniło, nawet pielęgniarki pracują te same...ale ja już byłam mądrzejsza i bardziej zdecydowanie bardziej odważna! Nie pozwoliłam ani siebie ani dziecka traktować w sposób przedmiotowy. Dziesięć lat temu nie weszłam z dzieckiem do zabiegowego na wkłucie, bo pani pielęgniarka powiedziała że nie wolno, że nie ma zamiaru mnie cucić jak będę mdlała!!!(Nie mam takich tendencji!!!), teraz też nie chcieli mi pozwolić, ale ja już znam swoje prawa - weszłam oczywiście mimo niezadowolonych pań! Drogie mamy nie pozwólmy siebie ani tym bardziej swoich pociech tak traktować!!! Mamy prawo do godnej opieki. Żałuję że 10 lat temu nie złożyłam skargi na personel! Jeżeli będziemy pozwalały na takie traktowanie tak nas będą traktować!!! Życzę wsystkim maluchom duuużo zdrowia.
Oddział dziecięcy w naszym szpitalu - oglądamy mecz
Jest dalej bez zmian nic się nie zmieniło łącznie z panią ordynator