czy moze mi ktos wytlumaczy dlaczego juz drugi ksiadz odmowil nam ochrzczenia dziecka fakt po slubie nie jestesmy ale zyjemy razem juz 10 lat i chcemy wychowywac dziecko w tej wierze co ma moj slub do tego!!!!!!!!!!!!!!!!dlaczego po raz drugi uslyszalam ze nie jestesmy rodzina to kim do cholery!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i ksieza sie dziwia ze ludzie od wiary odchodza no masakra jakas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
tez sie z tym spotkal moj kumpel, polecam Ci jedz do Kałkowa.Tam ochrzcili dziecko bez problemu.To jest wogole paranoja jakas!!! trzeba bylo sie zapytac kto ksiezom chrzci dzieci
A w którym kościele tak było?? Znam dużo ludzi co chrzczą mimo że nie mają ślubu kościelnego. Dziwne.
Trzeba było mówić , że jesteś samotną matką i nie przyznawać się do konkubinatu , to chrzest by był :)
A czym się przejmujesz? Wychowuj dziecko na dobrego,uczciwego człowieka i nie oglądaj się na czarnych!
jedź do kałkowa tam nie robią problemów
I dziwić się, że ludzie się odwracają od kościoła. Chociaż w tym wypadku kościół od ludzi.
beznadziejny jest ten kler nie wszyscy ale większość z tym z Torunia na czele to oni go słuchają w większości. człowiek chce żyć wychować swoje dziecko a tu sprzeciw żeby ochrzcić dziecko, już nie długo może zalegalizują związki partnerskie to wtedy luz. mmm83 nie przejmuj się tym tylko szukaj w innym kościele myślę że szybko znajdziesz normalnego księdza który nie będzie robił problemów pozdr.
Nie !To co opisujecie to zwykły absurd.Wielu księży chrzci dzieci z niesakramentalnych związków.Piszcie konkretnie która parafia i który ksiądz bo większość nie robi problemu.
Podejrzewam, że nie do końca jesteście tutaj szczerzy. Nie zganiajcie winy na księży bo to nie ładnie..
mi na rosochach odmówił ksiądz proboszcz bo też byliśmy bez kościelnego,a cywilny to tak zwany konkubinat jak chcieliśmy wziąść ślub kościelny to 6 lat temu krzyknął mi 800zł,paranoja
Mialam być chrzestną,ale jak kler sie dowiedzzial ze rodzice nie mają ślubu..dziecko ma 3 lata i nie ochrzczone..debilizm,to rodzice tak wybrali,nie dziecka wina może bedzie żyło inaczej,każdy powinien otrzymać chrzest,nawet grzesznik.To wymysl klerów,albo za pdpowiednią stawke by ochrzcil(sowitą stawke)
W Opatowie u braciszków Bernardynów tez ochrzcisz bez problemu.
Trzeba poprosić księdza na chrzestnego bo przecież dziecku się nie odmawia (ciekawe co by zrobił?)