"aż 122 miastom tego typu grożą zapaść i marginalizacja. Wśród takich miast znalazły się m.in. Ostrowiec (miejsce 8 na "czarnej liście"), Starachowice (16), Staszów (17) i Jędrzejów (18)."
podobno w starachowicach jest tak dobrze... bo te kilka punktow w ta czy w ta nie robia roznicy
"Dzisiaj jest czas na to, aby można było te miasta w pewien sposób uprzywilejować, skierować tam odpowiednie środki finansowe tak, aby te miasta mogły dogonić miasta lepiej się rozwijające - mówi poseł Krzysztof Lipiec, przewodniczący PiS w regionie.Na wsparcie m.in. Starachowic i Ostrowca Świętokrzyskiego resort rozwoju planuje w najbliższych latach przeznaczyć dwa i pół miliarda złotych"
gdzie te rzadowe srodki dla ostrowca panie lipiec?
Gościu 11:50 wybrałeś sobie takiego wspaniałego prezydenta niech pracuje na wzrost a nie marginalizacje. Wy byście chcieli od PIS-u kase, a potem na ten sam PIS pluć.
Polityka to nie miękka gra, zatem oczekiwanie, że jedna opcja polityczna sypnie groszem drugiej opcji politycznej jest zwyczajną naiwnością. Przypomnę tym z ograniczonymi gigabajtami pamięci słowa jednego z polityków PO: "[...] ch..j, tam z tą Polską wschodnią".
To był gościu 20:21 PSL-owiec minister Skarbu Karpiński.
Ach, to przepraszam za pomyłkę. Ale w rządzie PO-PSL Ewy Kopacz.
Ciemniak byłeś już dzisiaj na kolędzie, czy nie poszedłeś bo znowu się opiłeś, jak codziennie?
Dla takich jak ty 20:26, każdy kto pisze sensownie to pijak albo psychiczny.
Ostrowiec ma swietnego prezydenta!
Dlaczego chcesz go odwolac?
Bo nie jest z pisu?
I tylko tyle. Pewnie modli się o to. Niby katoliczka. Jadu jak w zmiji
Wytrzyj pianę z pyska, lub wylecz chorobę, to może będziesz przekonujący/a.
Dlaczego uważam p. Górczyńskiego za kiepskiego prezydenta?
Dwa najważniejsze powody:
1) Bo nie rozumie istoty sprawowania funkcji publicznej, którą nie jest wykonywanie władzy z ramienia mandatu wyborczego dla samego władztwa, lecz służenie całej społeczności lokalnej we wszystkich płaszczyznach życia. Krótko...gdy brakuje chleba, to nie daje się ludziom w zamian "czekoladę" i nie oczekuje się z tego powodu pochwał od ludu, który musi być tym ukontentowany, bo jak nie , to sfora za dwora rzuci się na tych, którzy zaliczają się do zjadaczy chleba, a nie czekolady.
Bo nie rozumie istoty praworządności, do której jest zobligowany każdy, kto pełni jakiekolwiek funkcje publiczne Kilkakrotnie pisałam dlaczego...nie będę się powtarzała.
Bo nie rozumie istoty krytyki i tu już nie ma przeproś. Tu czas na zmianę...charakteru, osobowości.
Osobiscie nie jestem zwolennikiem odwoływania go przed upływem kadencji. Tego wymaga proces dojrzewania społeczeństwa do dojrzałej demokracji. Dopóki społeczeństwo nie ogarnie jaki wpływ na jakość ich życia mają dokonywane przez nich przy urnach decyzje, dopóty będzie dokonywało wyborów kierując się mało istotnymi ktyteriami oceny...często mylącymi albo po prostu wyrachowaniem.