wizyty u kosmetyczek z powodu kataru, kaszlu? Jutro mam wizytę ale mam katar, czuję się dobrze, nie miałam kontaktu z nikim kto wrócił z zagranicy. Jak to jest z tym, podobno nie chcą kosmetyczki przyjmować, no i podobno nawet do fryzjerów się ludzie nie zapisują. Ile w tym prawdy? I czy to nie jest troszkę przesadzone, żeby unikać wszystkiego? Do pracy przecież muszę iść, na zakupy również. Może wypowie się jakaś kosmetyczka.
Ale niektórzy mają katar alergiczny. A zanim ją wygoni jak ma załóżmy koronawirusa to już jest sama zagrozeniem. Niektóe na fb ogłąszały, zeby przekładać wizyty jak się jest przeziębionym.Jednak katar to nie kaszel, który już brałąbym jako symptom choroby jeśli dana osoba nie pali.
Mnie się wydaje, że w ogóle powinni zamknąć. Zagrożenie jest a osoba roznosi wirusa zanim jeszcze ma objawy. Na miejscu kosmetyczek bym nie ryzykowała. One i tak w maskach pracują ale i niewiele to da jakby co.
Ważne informacje. Koniecznie udostępnijcie.
Poniżej umieralność na COVID-19 według WHO na podstawie 55 924 próbek przebadanych w Chinach.
Z lewej wiek z prawej procent umieralności.
80+ ➡️14.8%
70-79 ➡️ 8.0%
60-69 ➡️ 3.6%
50-59 ➡️ 1.3%
40-49 ➡️ 0.4%
30-39 ➡️ 0.2%
20-29 ➡️ 0.2%
10-19 ➡️ 0.2%
Osoby starsze są najbardziej narażone na śmierć w razie zarażenia. Apeluję do ludzi w średnim wieku oraz młodych u których choroba może przejść bezobjawowo:
Nie lekceważcie zagrożenia gdyż możecie przenieść wirusa na swoich rodziców, dziadków i starszych członków rodziny.
Też tak myślę, ze zamknąć i tyle. Dlaczego jak ktoś zakaszle to ma nie zrobić paznokci? Wiele osób ma chroniczną chrypę i co wtedy? Katar sienny też. Jak nie pasuje taka praca to trudno. Ja byłam w zeszłym tygodniu zaziębiona, miałam akurat tydzień wolnego i moja kosmetyczka mnie normalnie przyjęła, sama miała chorego męża i syna w domu. Naturalne o tej porze roku, ze albo coś się wykluwa, albo jesteśmy po chorobie. Lekkie przeziębienie to nic strasznego, zeby siać panikę i odwoływać to co zaplanowane. W zeszłym roku w marcu też panowała grypa, jak co roku i u nas w pracy tylko dwie osoby, które naprawdę źle się czuły wzięły l4. Reszta nie mogłą sobie na to pozwolić.
Jako kosmetyczka mogę mieć prawo nie przyjąć chorej klientki i tak właśnie robię.
tak, ja odwołalem kąpiele błotne z powodu koronasraczki
O, Tylko Ty tu mądry jesteś, może i inaczej ale przynajmniej nie tak głupi jak reszta. Wszyćko nam zamkną tera i co my zrobiemy? Jaj na jarmarku się od chłopa nie kupi. A swoja drogą w którym błotku się taplasz? Też bym się potaplała, a jakiś korona i wirus i inne mogą mnie.
Jako klient mam prawo cię omijać i tak właśnie robię. Ja mam katar od marca do czerwca i nie przeszkadza to mojej kosmetyczce, ponieważ ma rozum.
Kasjerka w sklepie tez mi odmowi?
To zamiast kosmetyczki ide Na zakupy!
Moze nie bede musiala za nic placic!
Zobaczymy, czy teraz nie będzie jej przeszkadzać.
Przedwczoraj Jej nie przeszkadzało i spokojnie, w sobotę idę na paznokcie. Wiesz, powiem Ci w zaufaniu, że Ona ma rozum i nie waha się go używać.
A w sklepie kasjerki też powinny zniknąć i taka kosmetyczka nie powinna ich narażać na niebezpieczeństwo.
Dokładnie. Te kasjerki najbardziej narażone. Kosmetyczek nadmiar i spokojnie można pójść do tej co zachowuje zdrowy rozsądek.