jak komuś sie nie chce pracowac to nigdy pracy nie znajdzie. ciekawe kto wam da umowe o prace? ja od ponad dwoch lat na prowizji samej pracuje. najpierw na działalności byłam a teraz weszedl mi duży zus to na umowe zlecenie przeszlam. i trzy razy wiecej zarobie niz na etacie. ale oczywiscie taka mentalnosc ludzi isc na 8godzin nic przez caly dzien nie robic i 1000zl na wyplate wziasc. smieszne. ale zycze powodzenia w szukaniu pracy.
Co ty będziesz miała śmieszna dziewczyno po "małym" zusie albo umowie zlecenie za emeryturę. Dla takich ludzi jak Ty liczy się dzisiaj, a jutro jakoś będzie. A jak trafisz na zabieg do szpitala na kilka dni to wybulisz 16 tysi za pobyt? Bo tyle może wyjść znam takie przypadki. Zastanów się zanim najpierw coś napiszesz. Śmieszna jesteś za 1000 złotych to myślisz, że co pożyjesz? Czy ktokolwiek z nas. Szkoda słów na takich biznesmenów jak TY!
wole wiecej zarobic a na emeryture z tych pieniedzy odkladam na polisie inwestycyjnej wiec mam gdzies emeryture z zusu, ktorej i tak nie wiadomo czy bedzie. a ubezpieczona u meza jestem. a za najnizsza krajowa nawet na umowe o prace nie pojde bo 800zl mam samego kredytu mieszkaniowiowego. a gdyby nie ta praca to na mieszkanie nie moglabym sobie pozwolic i na to co mam. zreszta kazdy ma swoja racje ja tylko mowie ,ze na umowe o prace to 1 na 500osob znajdzie w ostrowcu. takie realia.
a nawet gdyby to wolalabym w szarej strefie cale zycie robic a zeby godnie i na swoj sposob je przezyc a nie matwic sie o kazdy grosz z dnia na dzien. skoro nie ma normalnej pracy to trzeba jakos sobie radzic.
pracowałam na zlecenie przez 3,5 roku, niestety praca sie skonczyła i pieniadze, nawet zasiłku nie dostałam bo składek nie miałam odkładanych, są plusy tego i tego. Kazdy ma swoj punkt widzenia. W kazdym badz razie i tak zyjemy w dziadowym kraju.
a wiesz ze teraz jest takie prawo ze jak mąż kojfnie to żona po mężu renty nie dostanie. I co wtedy? Mąż musi nieźle zarabiać jak kredyt dostaliście, bo z tego co piszesz nie jesteś dla banku żadną stroną do negocjacji jakichkolwiek kredytów. Ciesz się, że masz zaradnego męża i nie zgrywaj cwaniary. To co robisz daje Ci korzyści finansowe, ale do stażu pracy Ci się to nie liczy ani do niczego. Znam takich cwaniaków, że jak im się dobrze wiodło przez parę lat to było panisko a teraz po zupę do mopsu latają. Nie ośmieszaj się.
to juz moj problem co zrobie jak mi sie noga podwinie, ale nie martw sie jestem w pelni tego swiadoma i tak jak zauwazyles mam oparcie w mezu, ale sama tez sie zabezpieczam na wypadek takiej sytuacji. nie musisz sie z tym zgadzac. kazdy ma swoj punkt widzenia. zreszta tak jak wspomnialam wole zyc po swojemu. a zabezpieczylam sie na rozne wypadki. moze jak splace kedyt to pomysle o pracy na etat a narazie nie moge sobie na to pozwolic. zresztam mam dopiero 23 lata wiec zdaze
Masz racje każdy robi tak żeby było dla niego najlepiej
No własnie noga sie podwinie i wtedy wraca sie do mamusi na obiad- z reszta szkoda gadac. Kazdy ma swoja racje i robi jak mu sie chce.
jak już tak bardzo chcesz używać polskich przysłów to nie mówi się, że noga się podwinie tylko powinie, ale szkoda gadać. Ile wy chcecie zarabiać, jak nawet podstawowych polskich zwrotów nie znacie
Ale są prowizje i prowizje, nie oszukujmy się, musisz mieć dużą prowizję albo wielu klientów, że tak dobrze na tym wychodzisz.
a nie czarujmy się teraz takie czasy że łatwo zostać bez niczego.... bez męża i jego portfela, bez swojej prowizji i z zobowiązaniami ehhh
Widzę ze Pan z tej firmy nadal ludzi oszukuje wciskajac kłamstwo w postaci, 6złnetto/godz+prowizja?! Nie wierzcie, w rzeczywistości jest to tylko prowizja. Wiem, bo miałam do czynienia z ta pseudo firmą. A w tej firmie to jedno wchodzi a drugie wychodzi.