Kiedyś dostałam się na staż do KPP. Na stronie internetowej było ogłoszenie na staż tylko pracownik biurowy i sprzedawca, pojechałam szybko do UP i powiedziałam do takiego chłopaka co tam się jąka że chciałam na staż się dostać a on mi tylko oferuje na sprzedawcę do dawnej Billi na to ja mu że doświadczenie w handlu to ja mam i że chciałam zapytać o to ogłoszenie na pracownika biurowego i nie miał innego wyjścia jak dać mi skierowanie i się dostałam. Gdybym nie sprawdziła wcześniej w necie to wyszłabym z niczym a tak to przez pół roku kasa wpadła.
i tak zaraz znajdzie się ktoś kto ci powie że pewnie miałaś znajomości albo że co ci po takim stażu skoro to mała kasa. niektórzy potrafią tylko narzekać, a jak ktoś bierze sprawy w swoje ręce to od razu jakieś spekulacje.
to miales gosciu farta ze dostales sie do KPP bo tam sa tylko i wylacznie osoby co znaja pna komendanta,ja probowalem sie dostac tez po znajomosci na staz do KPP ale sie okazalo ze komendand ma juz 20-tke innych osob ktore mu glowe susza by przyjal na staz ich synow lub corek
Nie powiem bo były ze mną na tym stażu ze dwie dziewczyny po znajomościach ale na 6 czy 8 osób to i tak mało, jak ma się ambicje i chęci to wszystko jest możliwe. A nawet żeby mieć znajomości gdziekolwiek to też trzeba być zaradnym, jeśli nikt ze znajomych nie wie że poszukujesz pracy to nie zadzwoni z pomocą...wszędzie ważne są chęci i siedzeniem w domu nic nie załatwimy.
Może to i był fart ale żadnej atrakcji tam nie było, praca jak każda inna tyle że papierkowa ale nalatać też się trzeba było. Powtarzam że były tam ze mną dziewczyny i chłopcy przyjęci prosto z UP bez znajomości i dwie córki policjantów...trzeba śledzić oferty i wiedzieć czego się chce, założyć sobie cel i do niego dążyć a się uda.
No rzeczywiście, staż to jest bardzo ambitne zajęcie :)
nie wiesz ,że od czegoś trzeba zacząć? chyba że ty wszystko miałeś/aś podane na tacy od razu? posadkę prezesa w firmie u tatusia?
Nie no wiadomo że od czegoś trzeba zacząć, ale wymaganie od stażysty posiadania doświadczenia i uprawnień (czyli coś co jest przypisane do człowieka z doświadczeniem) to absurd. Wtedy stwierdzenie "od czegoś trzeba zacząć" kładzie się, bo ile razy można zaczynać?
Nie zrozumiałeś mnie. Dyskusja jest o absurdzie wymagania od stażysty posiadania doświadczenia i kwalifikacji. Pracy nie ma, więc firmy skrzętnie wykorzystują trudną sytuację na rynku pracy i zawyżają wymagania nawet na staż. To się robi absurdalne, bo jeszcze trochę i żeby dość się gdzieś na staż trzeba będzie posiadać 2 lata doświadczenia na danym stanowisku ;)
rozumiem cię w kwestii tego, że firmy wykorzystują sytuację stażystów.
nie zgodzę się jednak częściowo co do kwalifikacji zawodowych- bo jeśli firma przyjmuje na staż np. elektryka to ma chyba prawo wymagać aby ten posiadał kwalifikacje- czyli uprawnienia, które zdobywa się po zdaniu egzaminu zawodowego?
16.49 uprawnienia SEP zdobywa sie po zdaniu egzaminu zawodowego- pierwsze slysze
Od czegoś trzeba zacząć, teraz pracuję w pewnej firmie jako sekretarka czyli się opłacało bo wykształcenie mam średnie i nie muszę tyrać w sklepach. Ambicje trzeba mieć adekwatne do wykształcenia i swoich możliwości.
Zgadza się że ambicje trzeba mieć adekwatne do wykształcenia i swoich możliwości, to nie podlega dyskusji.
sekretarka,ktorej mąż robote załtwil,a gdzie twoj mąż pracuje? pewnie w tej samej firmie
Pracuje w ochronie w zupełnie innej firmie i nic mi nie załatwił. Uważasz że żeby być sekretarką za najniższą krajową trzeba mieć znajomości? Nie dziwne że bezrobocie Cie dopadło!
"Kwalifikacje zawodowe dla elektryków potocznie nazywane uprawnieniami SEP może zdobyć każdy, kto wykaże się odpowiednim zakresem wiedzy. Podstawowe prawa elektrotechniki, wiedza na temat prawidłowego wykonywania, utrzymania oraz bezpiecznego eksploatowania urządzeń i instalacji elektrycznej będzie niezbędna. Aby przygotować się do egzaminu można zapisać się na specjalny kurs przygotowawczy organizowany przez szkoły, zakłady pracy czy stowarzyszenia techniczne lub uczyć się samemu."
heheheh wszyscy do bura tylko chca. miasto urzednikow. byleby tylko sobie raczek nie pobrudzic. juz niedlugo to wam udostepnia ta hale za PUP i tam wam biurek nawsadzaja i bedziecie wszyscy robic w papierkach :D