Siedzisz i kisisz się w domu to siedź dalej, choćby do kolejnej wiosnyj, a jak Ci zazdrość to wylewaj swoje żale i złości do woli na fejsiku, od normalnych ludzi trzymaj się z daleka.
Ty niebawem mozesz skisnac w trumnie z takim podejsciem
Głupota ludzka nie zna granic. Przecież jak ktoś kichnie lub kaszle to wirus przez jakiś czas unosi się w powietrzu. Tymbardziej, że nie ma u nas jeszcze bardzo wysokich temperatur które utrudnialyby przetrwanie wirusa w środowisku. Ludzie są bezmyślni. A potem płacz że respiratorow nie ma. Czy ludzie nie myślą że jeśli teraz wszyscy będą siedzieć na tyłku w domach i będą ograniczać kontakty izolacja itp to dzięki temu za jakiś czas będzie można wrócić do normalności. A jeśli ludzie nie będą przestrzegać zaleceń to to dziadostwo się będzie rozprzestrzeniac. Czemu ludzie są bezmyślni i myślą tylko o sobie i swoich kaprysach?
Ale tacy mają innych w d..... e. Ważne że oni są ważniejsi. Rozumu brak to chociaż swoją głupotą się popisują.
Niebawem zaostrzenie restrykcji.
Tak, w domu będzie trzeba siedzieć dwa metry od siebie i zakaz otwierania okien i wychodzenia na balkony, ale przecież o to chodzi, jeszcze ten wirus wleci i pozaraża ;-)
Niech ktoś mi odpowie.
W którym momencie jadąc na działkę prywatnym samochodem mogę się zarazić wirusem.
Bo moim zdanie tylko w momencie wyjścia z klatki.
Ale takie czynności dziennie robimy kilka razy. Do pracy, z pracy, wyjście z psem.
Ponoć jest niepisane porozumienie z wirusem że nie będzie atakował ludzi z psami na spacerze, w drodze do i z pracy, w czasie wyborów, i w domach ale pod warunkiem ciągłego oglądania wiadomości ;-)
15.41 prawdopodobnie juz nosisz syfa i nieswiadomie zarazasz innych
Syfa to mają ludzie w mózgu skoro takie brednie wypisują.
Nie nie uziemił. Jak myślisz że tylko emeryci spędzają czas na działkach to się mylisz.
Na całe szczęście nic nie ma w nowych restrykcjach o ogródkach działkowych.
Jak nie ma? Tereny zielone działki pod to kwalifikują się.
to i pol rolnicy nie moga uprawiac chodzic do sadow bo to tereny zielone wg twojego rozumowania
Przeczytaj definicje: zieleńce, pole nie ma nic wspólnego