no i roczne opłaty... jak to wygląda w poszczególnych ogrodach, proszę o info.
Za symboliczną opłatę to masz pusty ogródek bez wody nawet, i bez altany. Krzaki i busz na 2 metry, żeby to w pół roku doprowadzić do jakiegoś używania to musisz się nieźle napocić. A wpisowe na ROD Żeromskiego jest największe w Ostrowcu chyba ..400 zł to gruba przesada. Takie zarośnięte działki powinni dawać za darmo. Poza tym zarząd ROD Żeromskiego to porażka, dbają tylko o siebie i swoich znajomych ..reszta działkowców się nie liczy.
A w ogóle to jakiekolwiek uprawy w tym ROD Żeromskiego mijają się z celem bo wody przeważnie nie ma, musisz liczyć na deszczówkę. Jak już jest woda to jest takie małe ciśnienie, że dramat. Jedyny chyba taki ROD w Ostrowcu, że nawet na wodę szkoda pieniędzy działkowiczów, bo przecież są inne wydatki. Jak np. remont świetlicy, z której przeciętny działkowicz nie korzysta. Nie polecam.
Ok, to już wiem że nie Żeromskiego.. A reszta?
Gościu, jeśli nie wiesz co piszesz to nie pisz i nie rób nikomu krzywdy. Mam od 3 miesięcy działkę na Żeromskiego i jest ok, opłata 400 zł to jednorazowa opłata 150 zł. wpisowe jak w każdym ROD w Okręgu Świętokrzyskim i 11 ogrodach w Ostrowcu. A 250 zł to też jednorazowa opłata i nie sądzę że największa w Ostrowcu. Moja siostra ma w Hutniku i zapłaciła 2 razy więcej. Co do wody to piszesz bzdury, woda jest w określonych godzinach i dniach i wcale nie narzekam na ciśnienie. Ze niektóre działki są zarośnięte to prawda, ale dlaczego nie piszecie o wcześniejszym zarządzie i prezesie L. D. Wtedy to było dobrze a teraz jak nowi uczciwi ludzie pracują i widać że dużo zrobili to im zazdrościcie i piszecie nieprawdę. Nie wstyd Wam, ja z całego serca zachęcam na działki na Żeromskiego jestem wraz z żoną i dziećmi zadowolony że właśnie tam mam działkę. A świetlica jest dla wszystkich za symboliczne pieniądze i uczciwie na umowę i dowody wpłaty za które jak wiem zarząd wyposaża świetlicę.
Rozumiem, że to ktoś z zarządu nie wytrzymał i napisał. Wysokie macie mniemanie o sobie towarzyszu działkowiczu. Krzywdę sami sobie robicie jako zarząd bo ludzie nie są głupi. Powodzenia, tylko tak dalej. Gratuluję samozadowolenia.
Jak na gościa który, ma tam od 3 miesięcy działkę jesteś super zorientowany. Przypadek?
Zejdzcie juz tego rod Żeromskiego bo już wszyscy się zrazili.
Zadalam pytanie jak jest gdzie indziej i jakie ceny. Dlaczego o tym się nikt nie wypowiada?
Człowiek chce uzyskać informacje, a musi czytać odrzucanie się błotem.
Widzę że z kulturą to tu ciężko i w tej chwili mam ochotę hejterom zrobić na złość i właśnie tam wziąć działkę... Bo o niczym innym się nie dowiem czyli coś musi być na rzeczy ze tyle o tym mówicie.
Ech, jestem zniesmaczona tym forum.
Na Relaxie na Pułankach są fajne działki. Tylko trochę ciężko coś upolować. A jak już coś się pojawi to nie są najtańsze. Warto się rozglądać w zarządach, albo na tablicach ogłoszeń przed działkami. Najlepiej zasięgnąć informacji u źródła, popytać działkowców na działkach. Tak naprawdę, do póki nie kupisz nie sprawdzisz to się nie dowiesz. Komuś będzie się podobało, będzie zachwycony ..a Tobie akurat może coś nie pasować. Tak to już jest. Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził.
ROD Winnica, też mają fajne działki. Widać, że tętni tam życiem. ROD Żeromskiego też nie jest zły. Każdy ROD ma plusy i minusy. Warto pytać na miejscu, wśród działkowców.
Powiem Wam tak: Jesli tak jest super i zarząd jest bbeee to proszę spróbować. Raz na jakiś czas są zebrania i można zgłosić się na kandydata do zarządu. Mam ogródek na innych działkach i wiem jak to wszystko wygląda. NIE MA CHĘTNYCH! Nie zapomnijcie, że to praca społeczna a jedynie co może dać to doświadczenie i satysfakcje z pozytywnie załatwionych spraw. Nic więcej. Dziwie się i podziwiam, żę jeszcze są ludzie co im się chce tak działać. Trzeba się na.. pracowac
Za moją działkę jakieś cztery lata temu zapłaciłam do zarządu niewiel, bo 400zł. Za to poprzedni właściciel wziął jakieś 2tys. za budkę :/ Teraz cieszę się, że mam gdzie wyjść z bloku
W każdym ROD walne zebrania sprawozdawcze musza się odbywać raz w roku do końca maja. Wtedy można zgłosić się do pracy w zarządzie i zobaczyć jak wygląda praca społeczna. Jestem w Komisji Rewizyjnej w jednym z ogrodów i naprawdę nie zazdroszczę zarządowi bo i ja mam co robić a nikt nam nie płaci. Jest to praca społeczna i dziękujmy tym ludziom co społecznie pracują i że im się jeszcze chce.
Za ile można kupić działkę w tych Częstocicach. Z kim tam można rozmawiać oprócz Prezeski o działkach.
Nie musisz brac w Czestociicach. Rozejrzyj sie po miescie.
W tych Częstocicach ROD Hutnik "dziada z babą nie ma". Prezeska traktuje ROD jak własny folwark. Nikt inny się nie liczy rezygnuję tam z działki i kupię na Żeromskiego. Rozmowa z prezeską z Żeromskiego to przyjemność. Pełna kultura no i wiedza o ogrodach że aż miło. Polecam wszystkim, spróbujcie zadzwonić aż miło słuchać.
Kupiłam 2 tygodnie temu działkę na Żeromskiego, w połowie września, jestem bardzo zaskoczona życzliwością i chęcią pomocy działkowiczów sąsiadujących i Państwa z Zarządu. Póki co tyle mogę się wypowiedzieć.
Moja mama ma działkę na Żeromskiego a ja jej pomagam z mężem od kilkunastu lat. Warzywa piękne i dorodne, najlepsza ziemia a woda jest do woli w określonych dniach i godzinach. Chyba ktoś bardzo zazdrości obecnemu zarządowi a wg mnie to fajni uczciwi ludzie, co do Prezeski to miła kulturalna osoba. Przekonajcie się sami i nie piszcie nieprawdy z zazdrości że dają sobie radę nie tak jak poprzedni zarząd na czele z Leonardem D.