Wiesz dobrze ,ze u nas w Londynie ,domy ogrzewane sa gazem i nie uswiadczysz nawet chmurki dymu.Ale szkoda mi was ,mieszkancy tych zadbanych polskich blokow ,ze tak jestescie truci przez tych willowlascicieli.Moze Grenpeace bedzie wam rozdawal maski ,jak kiedys to robiono na Ukrainie?Musicie robic cos w tej sprawie.Bo tak np.posliznac sie na flegmie wyrzyganej na schodach klatki schodowej ,to nic w porownaniu z ,,tym czarnym ,gryzacym dymem utrudniajacym oddychanie,,.Toz to prawie Czarnobyl lub inne scierwo.P.S.Dzieki gosciu z 21;09 za slowa otuchy.Powinno sie ciebie otruc ,jak gnide.
-U nas w Londynie-
Zapomniał wół jak cielęciem był.Pewnie wychowałeś się w takim zasyfionym bloku,a teraz udajesz -U nas w Londynie-
Wracając do głównego wątku:nikt przy zdrowych zmysłach do pieca za 6000-10000 złotych nie będzie wrzucał gumofilców dziadka z Waśniowa.Tak robią właściciele gierkowskich osiedli domków jednorodzinnych z działkami po 300 m2
W piecu możesz spalić wszystko , a na podwórku za spalenie kilku patyków możesz wylądować w sądzie. Takie jest stanowisko prawników po zawodówkach ze straży miejskiej. I tyle na ten temat.
Niemal na początku ul. Długiej naprzeciw Biedronki mieszka jakiś śmierdziel, który corocznie robi dym wypalanym plastikiem.
Nie wiem, jaki ma piec ale mózg chyba całkiem wypalony.
Wczoraj tak pojechał z wsadem, że dym doszedł do trójkąta Sienkiewicza, Piaski, Trzeciaków.
Niestety ten mutant jest w stanie oddychać tym toksycznym powietrzem. Jego dym leci wprost na mój dom i nawet pełne doszczelnianie okien na wiele się nie zdaje.
Po akcji przeciw dopalaczom to jedno z nielicznych publicznych źródeł toksycznej substancji dostępnej za darmo.
Może w ramach przeciwdopalaczowej ustawy zamkną i jego piec.
Co ciekawe bardzo wiele domów wokół podłączyło się do MEC i ta jedna czarna owca psuje atmosferę. Niestety to jakiś gówniany "biznesmen" i nie rozumie szkodliwości tego co robi.
Wojtku, i tu masz przykład skuteczności obecnej władzy. W pełni rozumiem Twoje nerwy, też mam takiego sąsiada. Pali oleje, gumy i wszystko co tam podejdzie. Zgłaszałem ten problem m.in. na forum UM. I co? nic.
Na dodatek syn truciciela został zatrudniony w SM, więc. :))) wszystko gra, alleluja i do przodu!
Teraz znowu cały sezon wdychania odoru palonych gum...
Dym z miału też daje popalić
pieprzysz zgłoś na straż miek
jską.ie robia oficerku.
Do posiadających własne centralne ogrzewanie!
Zwracam się z uprzejmą prośbą, aby Państwo, którzy ogrzewacie własne mieszkanie, przemyśleli swoją decyzję przed wrzuceniem do paleniska: śmieci, plastiku, płyt meblowych i innych gumiaków. Taki opał emituje do atmosfery, którą oddychają wasze dzieci, bezoapireny, dioksyny, formaldehyd i inny dziwnie brzmiący, ale na pewno niezdrowy syf.
Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby.
Jesteś niesamowitym optymistą - do nich nie docierają żadne argumenty. Palą i koniec.Maja w nosie atmosferę, zdrowie, życie.
To samo jest wdole miasta. Dym leci ciemny i śmiedzący. Dziwię się, bo przecież i pieca i komina szkoda. Jak się kiedyś zapali komin , to pożałują. Plastiki bez problemu można przecież oddawać do Remondisu, wystarczy poprosić o ich bezpłatne worki. Robię tak od zawsze, ale niestety do sąsiadki to nie dociera i podrzuca do śmietników blokowych wieczorami. Śmiech bierze. Teraz jest spokój z tym paleniem , ale wieczorem zgroza.
A, ja myślę, że jak się kogoś grzecznie prosi, to nie odmówi. Może choć kilku weźmie to pod uwagę.
Przynajmniej próbowałem.
Ja jestem grzeczny ;) i pale drewnem + węgiel w wysokiej temp. + odpowiednia ilość powietrza przez co nie puszczam czarnego dymu z komina :) leci ładny przeźroczystobiały dymek. Śmieci ładnie posegregowane co miesiąc zabiera Remondis. Nie wrzucajcie wszystkich z domków jednorodzinnych do jednego wora..
najwięcej ciepła daje węgiel ekologiczny czyli pocięte na kawałki opony,żar bucha z pieca ,trochę dymu leci .Problem jedynie w cięciu opon,najlepiej ostrą dobrą siekierą ,odradzam cięcie szlifierka kątową.Najtańsze ogrzewanie,troszkę kopci ale jak daje z pieca!!!!!
Z węgla tak się kopci. My palimy węglem itaki dym idzie z komina. Węgiel za 900 zeta kupiony.
kolonia robotnicza poiec gazowy plus drewienko dębowe do kominka, i prosze mnie tu nieobrazac:-/
Jak sam tym to pół biedy, tu chodzi o zapach mówiąc oględnie. Śmierdzi i nie można oddychać.
Do palacza co. z okolic Biedronki na Waryńskiego spalającego ścinki płyt meblowych: już Cię namierzamy! Oprócz tego odpowiednie służby też są powiadomione. Mam nadzieję, że kiedy dokładasz do pieca, to właśnie wracają twoje dzieci ze szkoły lub bliscy do domu i wdychają ten syf, który produkujesz.