Ja jestem dom-kowiczem nie ważne jaka temp.. ale jak podłożysz do pieca węgiel to i tak zawsze będzie dym czarny leciał przez kilkanaście minut też segreguje śmieci ale uwierzcie nie rzucił bym plastiku do pieca chociaż mam piec tylko za 3500-tyś zł bo po kilku miesiącach lub latach komin rzeczywiście oblega w pozostałości z plastiku i może się zapalić lub nawet wybuchnąć a to nawet grozi poważnym pożarem a jak spalisz skórkę z banana czy po wyczyszczeniu nosa chusteczkę higieniczną TO CO SIĘ STANIE pytam się blokowiczów sam mieszkałem na Rosochach 20-lat
Paląc metodą górnego spalania węgiel dużo mniej kopci i wolniej się wypala przez co oddaję więcej ciepła. Uciążliwe jest jednak ciągłe rozpalanie po wypaleniu jednego zasypu. Kwestia jaki piec u mnie jeden zasyp wystarcza na prawie dobę grzania. Wiec gdy już wygasa zasypuję go do pełna i daje na górę dosłownie dwa kawałki drewna i coś do podpałki np tekturę. Powstały płomień powoduje spalanie mieszanki dymnej która u innych sąsiadów idzie w komin :) Węgiel wypala się od góry do dołu co wydłuża jego spalanie. Naprawdę dużo mniej kopci i idzie mniej opału. Warto trochę poeksperymentować :) dla przyrody i kieszeni ;)
Odpady z płyty meblowej dają piekny zapach,aby komin nie zapychał się ,należy od czasu do czasu dołozyć kawałek gumy ze starej opony,najlepiej nocą,trochę ognia wyjdzie z komina i komin znów czyściutki.Można znów palic odpadami ,bardzo ekonomiczne rozwiązanie
Na co liczysz pisząc takie porady, przecież burak to burak i tak nic z tego nie zrozumie. Babka i dziadek całe życie pod kuchnię wkładali jak leci i węgiel i śmieci więc nie wymagaj od niego i innych kultury. Ja tam gazik i tylko gazik i ekologicznie czysto bez roboty a i popiołu nie ma. Cena wyższa niż za gumiaki ale ile spokoju i komfortu, a to już nie jest wycenialne. tak więc nie pouczaj buraków i chomątów, bo nie dom swiadczy o kulturze. Pozdrowienia dla mądrych i ekologicznych CO-palaczy.
panicz plusmen ma nawyki wojenne , tylko gaz ,gaz i jeszcze raz gaz,emeryturke państwo polskie daje wysoka to struga się pawiana
sie siedziało ,to sie tera bierze emeryturke,trz se zarobić na te emeryturke i na gazik
Nie tylko się pracuje kolego, pracuje w państwie polskim, a do emeryturki to jeszcze ho ho i trochę. A jak wieczorami trują to fajnie
? To dopiero wojenne zapędy.
"Pax, pax między chrześcijany!" Wznawiając ten wątek, miałem na celu pozytywną motywację ludzi, spalających w szczególności plastik i płyty meblowe i inne śmieci, do zmiany podejścia do tematu. Ośmieszanie, czy urąganie komu przyniesie odwrotny skutek, uważam.
Mam nadzieje ze podatek śmieciowy , ograniczy takie praktyki jak i wyrzucanie śmieci do lasu .
ja pale w piecu smieciami starymi ciuchami i tym podobne ostatnio to i jakas opona poszla z dymem i bede palil bo to najtanszy spobob
Myślicie, że z mojego komina więcej trucizny leci niż z huty?Każą nam segregować śmieć, a później i tak ląduje wszystko w jednej pryzmie.Żarówki ukazem prawie że carskim nakazali zlikwidować, a myślicie że te dopuszczone to takie zielone są.
Palę węglem "z woreczków" i drewnem, papierami. Rencistki nie stać na opalanie gazem, chyba, że mi takowe zafundujesz. Albo kup mi do mojego kaflowego pieca tonę dobrego węgla (moja renta nas to nie wystarczy). Moja rada: biegaj po całym mieście i "wąchaj", gdzie palą czym mogą, donoś gdzie trzeba, będziesz miał kasę, spacerowiczu:)
gdyby cham miał dom ,to nie szukałby taniej sensacji,amen.