Chyba chodziło o to, że jak facet kupuje duży samochód to sobie coś kompensuje.
Czy dużym samochodem, albo małym można ogrzać dom? Temat wątku chyba nie jest aż tak bardzo niezrozumiały ale jak widać nie dla wszystkich.
Temat wątku faktycznie okazał się niezrozumiały dla małego Pindola z 09:15 który jak zwykle zaczął coś bredzić o swoim 'małym'