14:33, POmylencu, a miałeś szansę nie ujawniać publicznie swojego zidiocenia i z tego nie skorzystałeś.
Ja pomyleniec dlaczemu, ja jestem patriotą.
Cyk i kasztelanik. Mniam mniam. A wy to jeszcze w pracy? Mam nadzieję że pracujecie na moje dzieciaczki.
Dzień dobry, Łoj Łoj jak się wyspałem i cyk kasztelanik.
No wreszcie będzie można jechać na wakacje. Jutro taksą do sklepu kasztelanika kupić, jakies whiskey i można będzie z dzieckami na urlo jechać.
Ale ładnie im podnosisz ciśnienie, he he, no to ja cyk harnasia , no i zdrówko.
A na starosc zamiast emerytury pod most. Cyk i po socjalu :)
E tam emeryturka też socjalna. I cyk kasztelanik
Łoj Łoj jak dobrze mi się żyje, idę posiedzę z kumplami przy kasztelaniku
Kiedyś piłem, ale czasy się zmieniły i jest super i cyk kasztelanik. Mniam mniam. Kolego od dykty stać mnie to cie poczęstuje.
Dlaczego nie można tych bonów w sklepie wykorzystać, jak mam się przygotować na wakacje?
Jest taka zasada, żeby bez potrzeby (np. korekta) nie pisać po sobie. Bo to śmiesznie wyglada, jakby gadka z samym sobą.
Gdybyś żył przez wakacje tylko z bonów - można dyskutować. Powinieneś w kontekście bonu wakacyjnego zauważyć różnicę między rybą kupioną w Biedronce od usmażonej ryby przez restauratora (to także on ma być wspierany), którą ew. skonsumujesz.
Naucz się myśleć kategoriami CO TY DAŁEŚ SWOJEMU KRAJOWI NAUKĄ I PRACĄ a nie Co ten kraj da tobie, bo ci się należy. Tylko wtedy będziesz mógł nazywać siebie patriotą a nie partyjnym krzykaczem.
Dotychczas bywało, że efekty mojej pracy (a dokładnie pracodawcy) nieuczciwie doili oszuści.
A twój tekst, 18:47, jakby rodem z PRL.