Chętnie (za opłatą) zajmę się dzieckiem w wieku przedszkolnym lub wczesnoszkolnym.
Mam przygotowanie pedagogiczne (studia mgr i podyplomowe) oraz wieloletnią praktykę
w kontaktach z dziećmi (były pedagog).
Zainteresowanych proszę o kontakt: 793330127
Magda
I cóż, że pedagog? Ja np. wolałabym osobę z sercem i nie przemawia do mnie słowo pedagog. Swoją drogą pedagog z wieloletnią praktyką zdarza się być wypalonym. Nie oceniam, ale ja nie chciałabym aby moim dzieckiem opiekował się pedagog. Pedagoga ma w przedszkolu, szkole i wg mnie wystarczy. Nie mniej jednak to tylko moja opinia.
Nie, póki co akurat mamy panią do opieki. A szukasz pracy?Znam kogoś kto szuka opiekunki, ale dziecko ma 11mc.
Nie, ale i tak bym się nie nadawała bo jestem nauczycielką....
16:44 otóż to, Twoja opinia.
Powiem szczerze, że ja tez nie oddałabym dziecka w ręce byłej nauczycielki czy pedagoga.
CO wy , przesiez pedagog to najlepsza opieka dla dziecka. dośc , ze przypilnuje to jeszcze nauczy, lekcje odrobi z mlodym a i zajmie go czyms interesujacym. Tylko taki opiekun do dziecka. Gdybym potrzebowala takiej opieki to chetne bym zatrudnila pedagoga.
wiadomo, ze taki ma wiedze i cierpliwosc do dzieci.
Moim dzieckiem opiekowała się nauczycielka i byłam bardzo zadowolona. pani pomagała mojemu dziecku w lekcjach,organizowała mu ciekawie czas wolny. Syn b. lubił panią
i był zadowolony, że nie musi siedzieć po lekcjach w świetlicy szkolnej.
Ta, widać cierpliwość w szkołach.Może i jakaś część ma cierpliwość, ale spora część nie. Zresztą osoba pracująca już z dziećmi może być zmęczona towarzystwem dzieci. Ja bym nie zatrudniła pedagoga, chyba, że zaraz po studiach, który jeszcze z dziećmi nie pracował. A lekcje w klasach 1-3 odrobi każdy,a raczej do 15latka opiekunki nikt nie szuka. A, że "dość, że przypilnuje", to od tego właśnie jest opiekunka. Serce potrzebne a nie wiedza w tym wypadku. Wg takich kategorii szukając to szukałabym lekarza czy prawnika do opieki nad dzieckiem, skoro wiedza taka ważna, w końcu ambitniejsze studia kończą. Tylko po co jakaś wiedza do opieki nad dzieckiem? Pedagoga ma w szkole.
A ja bym zatrudnila bylego nauczyciela, bo ma doswiadczenie z dziecmi i napewno serce do dzieci też. Inaczej nie wykonywałby tego zawodu. Co Wy tacy pesymiści jesteście! Jak były nauczyciel to już koniecznie wypalony, zły i be...Ludzie ogarnijcie się!
Gościu z 06:16 jak to po co "jakaś wiedza do opieki nad dzieckiem?". A CO TY WIESZ O ROZWOJU DZIECKA, jego potrzebach i zachowaniu się? Chcesz wychowywać swoje dziecko jak to "ciele na pastwisku"? A pedagog w szkole pomoże twojemu dziecku tyle co nic! Puknij sie w głowę co ty wypisujesz!
Tak Cię mama wychowała? Jak to "ciele na pastwisku"? I Ty chcesz doradzać co do wychowania dzieci w ogóle? Zastanów się najpierw nad sobą i swoimi dziećmi a później dawaj "dobre rady" innym.
Ta, mam znajomą przedszkolankę, nie znosi swojej pracy a studia wybrała z braku laku. Mam duże już dzieci i widziałam kilku nauczycieli z sercem, ale wielu bez, którzy dawali poznać jak nie znoszą swojej pracy i dzieci. Wcale niekoniecznie musi być wypalony, ale bywa i tak. Ja wolałabym dziś do opieki emerytkę z sercem, a jakieś wykształcenie nie ma znaczenia. Miałam opiekunkę i była to starsza pani, opiekowała się moim dzieckiem jak własnym wnukiem. Niepotrzebna wg mnie jakaś wiedza, a nauczycieli to mają w szkołach. Ale oczywiście nie neguję tu niczego. Może być i nauczycielka, sprzątaczka, studentka, ktokolwiek, byleby miał serce do dziecka i ciut cierpliwości.