Czy matka sprawująca opiekę nad dzieckiem ze znacznym stopniem niepełnosprawności przyznany pkt.7 i 8 orzeczenia i pobierająca świadczenie pielęgnacyjne powinna konsultować z byłym partnerem ojcem dziecka sposób opieki podczas jej niezbędności np. wyjście ze znajomymi, bal sylwestrowy, nauka zaoczna itp ?
Nie masz nic do tego, jeśli dziecko jest zaopiekowane. Sąd wiedzial komu przyznać opiekę i matka nie musi się tobie tłumaczyć. Daj żyć kobiecie bo nie ma lekko i nie kontroluj.
Robert -jeśli to prawdziwe imię ,zakładam ze nie,musisz pogodzić się z faktem że nie nadajesz się na męża i ojca ,wiec godnie odejdź i dej żyć innym.
Jak do tej pory wyglądało Twoje zaangażowanie w wychowanie dziecka?
A pewnie żadne,zwykle po rozwodzie alimenciarze zaczynają interesować się dzieckiem , i wnikliwie przygladac ex żonie, robią z siebie ofiary, wszystko to pod publiczkę i aby pokazać nowej kochance jaki to wspaniały tatuś.
Dlaczego wszystkich już na wejściu krytykujecie? Człowiek się pyta, bo może ma uzasadnione powody, aby martwić się o dziecko, ale zawsze jakieś złośliwe ludziska muszą wtrącić swoje trzy grosze. Robert, zapytaj może w MOPSie o sprawy, które Cię interesują?Nie przejmuj się głupimi ludźmi.
Bardzo mądrze napisał gość z 00:05. Popieram zdanie.
Dokładnie jak chłopak spyta to jazda. Takie się idealne szony zwanymi matkami znalazły , porażka i żenada. Wam szony wydaję się że wszystko wam wolno. Wy pokraki możecie doopy facetów obrabiać i śledzić ( były szon zwany kiedyś żoną) , pomawiać , robić alkoholika,kurwiarza z faceta? A co was od k. i innych nie można ,to się grubo mylicie. Przez was szony są rozwody i problemy domowe,bo facet zapierdala na dom i rodzinę ,a was pizda swędzi i latata jak poparzone szukajac kija do dupy,szony jedne. Kij wam w oko , tego kwiatu to pół światu,a trzy czwarte ,kurwy warte.
Uffffff, ale pojechałeś. Mam nadzieję, że przynajmniej Ci ulżyło i tak jak piszesz tego kwiatu, to pół światu, tylko dzieci szkoda, bo cierpią przez nieodpowiedzialnych rodziców.
Każdy medal ma dwie strony, często faceci mają w powtarzaniu co dalej z dzieckiem po rozwodzie a kobitki w razie jak im nie po nosie bo ma inną albo lepiej mu się wiedzie niż z nią to robią z dziecka kartę przetargową.
No ale do rzeczy, mops w tej sprawie raczej nie pomoże, wiem tylko ze jeżeli masz pełne prawa rodzicielskie i władze nad dzieckiem to czy bylibyście razem czy nie prawnie nie wolno zostawiać dziecka u dziadków czy innej rodziny, w razie jakiegoś wypadku czy wogule problemów konsekwencje nadal ponosisz ty lub partnerka. Nie ważne że dziadkowie się zgodzili na gębę , mało kto o tym wie ale trzeba sporządzić specjalne pismo u notariusza ze przekazujesz tymczasowo (powiedzmy 1 dzień czy kilka godzin) władze rodzicielską nad małoletnim powiedzmy cioci. Koszt takiego pisma to około 30 zł, więc prawne masz pierwszeństwo jako ojciec żeby zostać z dzieciaczkiem oczywiście bez tej śmiesznej kartki. Dopytaj dokładnie w sądzie jak to jest z dzieckiem niepełnosprawnym na pewno udzielają ci informacji. Powodzenia
Otóż rozstaliśmy się z matką dziecka ponieważ znalazła sobie nowego faceta, wiele miesięcy mnie zwodząc i oszukując. Będąc ojcem dziecka (uznanie dziecka) jestem również jego opiekunem. Matka często znika na kilka godzin zostawiając córkę samą, lub pod opieką znajomych i jak to się ma do postanowień orzeczenia. Martwię się o córkę i Jej zdrowie, chciałbym opiekować się dzieckiem kiedy matki nie ma w domu, ale ona nie chce o tym słyszeć. Proszę Was nie oceniajcie mnie tylko doradźcie co mam zrobić. Nie jestem rozrzutny by wydawać forsę na porady prawne. Mnie wystarczy to przez co przeszedłem i przechodzę
Robert, idź do Sądu(najlepiej do sekretariatu Wydziału Rodzinnego i Nieletnich), jak radzi Ci Ola z godz. 02:54 i poproś o poradę. Powodzenia.
00:27, sam sobie wybrałeś szona na żonę i matkę twojego dziecka.
Nie wiem dlaczego ludzie po rozwodzie tak bardzo chcą kontrolować życie byłego partnera?
To, że ktoś sam wychowuje dziecko nie oznacza, że musi żyć jak w zakonie czy więzieniu. Żaden rodzic nie chce źle dla dziecka i żaden go nie zostawi pod opieką byle kogo. Rozrywka też jest potrzebna, a nawet od czasu do czasu powinna być. Nie widzę nic złego w tym, że ojciec czy matka raz na jakiś czas wyjdą na imprezę czy dyskotekę.
Odnoszę wrażenie, że ex mąż szuka haka na była partnerkę. Uwierz człowieku, że matka to nie niewolnica. Ty też pewnie nie siedzisz cały czas w domu. Jak będziesz nadal żył jej życiem, to będzie Ci mega ciężko ogarnąć swoje. Nie warto, bo jeżeli dziecko jest dobrze zaopiekowanie, to żebyś na rzęsach stawał, to nic nie zrobisz. Szkoda zdrowia na takie przepychanki i trzeba pogodzić się z faktem, że oboje macie już swoje życia.
Załóż sprawę o ustalenie kontaktów, może być to też forma opieki naprzemiennej, chociaż w moim przekonaniu jest to bardzo niekorzystne dla dziecka. Będziesz miał wyznaczone terminy kontaktów z dzieckiem i uważam, że to będzie najlepsze rozwiązanie.