Ja bym się chętnie zaopiekowała cudzym dzieckiem. Nie mam kwalifikacji pedagogicznych ale bardzo lubię dzieci i one mnie. Kiedyś też opiekowałam się 2 dzieci w wieku 2 lat. Nawet za najniższą stawkę bym poszła bo wolę to niż siedzieć w domu. Każdy grosz się liczy.
w dzisiejszych czasach łatwiej zdobyć wykształcenie niż doświadczenie ;)
Moja bratowa ma 3 letnią córeczkę do której przychodziła opiekować się przez wakacje licealistka, bardzo miła dziewczyna ale nie wiem, czy to odpowiedzialne zostawiać małe dziecko pod opieką tak młodej osoby. Fakt faktem,że płaciła jej 5 zł za godzinę ale chyba dziecko jest ważniejsze niż kilka groszy mniej.
kiedys chciałam zatrudnić opiekunkę i dałam ogłoszenie. jedna z pań powiedziala,że poniżej 8 zł to ona nawet nie zamierza ze mna rozmawiać, bo tyle to sprzątaczka bierze. swoją drogą - dlaczego uawża siebie za lepszą od dobrej sprzataczki- nie rozumiem
Bo sprzątaczka może stłuc co najwyżej szybę, a opiekunka może stłuc twoje dziecko. Ot taka sobie różnica.
a ty masz wyksztalcenie pedagogiczne ze zrobilas sobie dziecko?....bo jezeli nie to nie powinnas miec dzieci
brawo! sens tej wypowiedzi jest fantastyczny! dokładnie tak bym tej pani odpowiedziała. Pani chyba nie rozumie istoty opieki nad dzieckiem z jednej strony ma wymagania z kosmosu a z drugiej nie widzi różnicy między sprzątaniem a zajmowaniem sie dzieckiem. Owszem fajnie by było żeby opiekunka była pedagogiem lub psychologiem ale nie przesadzajmy że będzie pracować za takie marne pieniądze i na czarno. Mam wrażenie że ta pani uważa żę to i tak wielka łaska dla tych osób bo inaczej by nie pracowały w ogóle. Dla mnie takie osoby które nie szanują innych wykorzystując ich trudną sytuację prezentują bardzo prymitywny poziom.Zapewne ta pani sama ma duże luki w wykształceniu bo ludzie z wyższym wykształceniem to zazwyczaj szanują innych bo oni przecież też muszą normalnie funkcjonować. A pani powinna się zastanowić czym ona różni się od tej sprzątaczki?! Proponuję zawsze zaczynać od siebie.
z tym 6 czy 8 zł to chyba żartujecie:/ Warszawke chcecie tu zrobić czy co? za 8 zł/h to chyba z gotowaniem i sprzątaniem moje drogie.
Najlepiej szukać pań, które są na rencie lub emeryturze i chcą sobie dorobić, one chętnie pracują za 5 zł na godzinę, najczęściej są doświadczonymi mamami i babciami i wspaniale potrafią sie zajmować dzieciakami.
A zawsze jeśli ktoś dobrze wykonuje swoja pracę można dawać coś extra, jakies premie itp.
Juz miałam doswiadczenia z "młodymi energicznymi" bez doświadczenia i pojęcia co studia zaocznie z pedagogiki pokończyły i im się wydawało , że wszystkie rozumy pozjadały i najchętniej to by milionerkami chciały zostać opiekując się dziećmi :/
Nie kategoryzuję w tym momencie i nie jest moim celem obrażanie nikogo,a moja wypowiedź wynika z własnych doswiadczeń, a mam dwoje dzieci.
hahha to ty chyba "warszawki" nie widzialas bo tam to od 15 do 20 za godzine nawet biora ...
w przenośni to powiedziałam, a jakie ceny Warszawie sa to ja wiem.
Poza tym to liczenie na godziny jest bezsensu, tzn. działa tylko na korzyść osoby wykonującej pracę,a zrozumiałe jest, że rodzice też szukają, żeby było taniej.
Jak kogoś stać niech i płaci po 10zł na godzinę, niech to tylko będzie współmierne do wykonywanej pracy, bo prawda jest taka, że teraz cięęężko o dobrą opiekunkę, więc z czegoś to wynika.
A wie ktoś z Was może czy ktoś potrzebuje opiekunki do dziecka? Szukam pracy, jest ciężko więc nawet na taką pracę bym się zgodziła mimo że nie ma składek itd ale w domu nie wysiedzę a każdy grosz się liczy.
"Nawet na taką pracę" - ja dziękuję za taką opiekunkę. Opiekunka powinna byc z powołania a nie dlatego, że nie ma innej pracy. Ktos oddaje swoje dziecko pod opiekę a nie dlatego, że ktos w domu nie wysiedzi 5 zł/godz.
Ja bardzo lubię dzieci i nie traktowałabym takiej pracy jako karę. I kiedyś w bardzo młodym wieku opiekowałam się dwojgiem dzieci w wieku 2 lat przez 9 godzin dziennie. Ich mamy nie narzekały. I napisałam swój post bardzo grzecznie więc prosze na mnie nie najeżdzać. Większość pań opiekuje się dziećmi bo nie ma innej pracy/ dorabiają do emerytury, a nie dlatego że tak bardzo chcą i ta praca spełnia ich wymagania.
8 zł z praniem i gotowaniem? Chyba wiosenne słońce przygrzało.
:-) też tak uważam że chyba z tą osobą jest coś nie tak.Najlepiej to zatrudnić za miskę ryżu. po prostu jak Pani nie stać to trzeba nie zatrudniać opiekunki i poszukać innego rozwiązania - jeśli mnie nie stać to nie kupuję samochodu za 100 000 a nie idę do salonu i mówię że daję 30 000 i to jest dobra oferta dla sprzedającego bo kryzys i za tyle będzie mu trudno sprzedać :-) bez sensu aż żal że takie myślenie prezentują matki.
oczywiście że tak!
To może dajcie propozycje nie na godziny, i ze strony osób poszukjących pracy i ze strony rodziców ": ile za samą opiekę nad dzieckiem miesiecznie powiedzmy 8-9 godzin dziennie od poniedziałku do piątku?
Moim zdaniem...a pracowałam jako opiekunka...najsprawiedliwiej jest na godziny. Ja pracowałam tak i tak..wiec mam porównanie. Widzisz moze i dla rodzica lepiej jak da za miesiąc jakąs tam stawke, ale nie dla niani. I lepiej sie pracuje jak masz wiecej kasy dostaniesz. Nie oszukujmy sie to nie wolontariat tylko bardzo odpowiedzialna praca...a nie porównujcie wychowywania swoich dzieci do pracy z obcymi dziecmi....mimo tego ze dzieci lubisz i One ciebie tez...to jednak nie to samo...
a ja miałam 6 zl za godzine jakos w 2008 roku...a na miesiac u innej mamy 900 zl. ale to byla Czestochowa
