jak narazi to mogę powiedzieć na podstawie nauki dziecka przez 3 lata to jest szok co tam się dzieje w kl.IIIc nauczycielka nie przygotowana do nauki i wychowania tak malych dzieci dziwne jest w tym że dyrekcja to toleruje przez wiele lat i taka nauczycielka ma pracę , o jej niekompetencjach wie cale grono pedagogiczne szkoly i nie tylko a ta pani w dalszym ciągu uczy male dzieci jedynie po to żeby im obrzydzić szkolę od początku i wypaczyć haraktery, uczy nietolerancji,cwaniactwa i protekcjii.
gościu z 11 49 Ty się jeszcze w poprzednich tematach nie wyżyłeś? w każdym piszesz to samo.
Wpis z11;49 to święta prawda
Nie odpowiadaj sama/sam sobie. Jeśli na prawdę masz takie zarzuty idź do dyrekcji a nie chlap jęzorem na forum.
pani J. z IIIc to żenada nie powinno się jej dopuszczać do dzieci, nie dość że nie ma podejścia do dzieci to jeszcze drze gębę i wyzywa , nie usuwa konfliktow to tylko je powoduje faworyzując swoich ulubieńców - jak masz posłać dziecko do SP 7 to tylko nie do tej pani, dyrekcja wcale nie lepsza ,że pozwala b y ta pani jeszcze uczyła
wiele pan faworyzuje majętne dzieci.a uczniowie to przeciez widza.
no cóż!!!!w szkole nr 7 brakuje na wszystko.nie ma kredy, papieru toal etowego ,przyborow niezbednych do prowadzenia zajec.dzieci skladaja sie na papier do ksero na każdy przedmiot.przynosza nauczycielkom krede,dlugopisy itd.nie ma na nic.przeciez szkola ma budzet na te wlasnie materialy.a nauczyciele jacy sa kazdy wie.prosimy panie dyrektorki o interwencje.moze niektore panie nie powinny w tym zawodzie pracowac.pamietajcie , ze to sa jeszcze tylko dzieci.ta uwaga jest tez do pani pedagog, ktora czasami a nawet czesto nie wie z kim rozmawia.pani pedagog powinna sie doksztalcic na wielu plaszczyznach -od wychowania po przygotowanie do pracy z dziecmi.
Jeśli chodzi o pierwszą część wypowiedzi to racja w 100 % , z panią pedagog nie miałam przyjemności.