Powiedzieć, że kampania Tuska to jeden wielki kłamliwy bełkot to mało. To jest zaprzeczenie podstawowej logiki, a więc skierowane jest do ludzi niepełnosprawnych intelektualnie.
Kiedy PIS wprowadzał po 25 latach rządów postkomuny konkretna podwyżkę kwoty wolnej od podatku z 3 tys. zł na 30 tys. zł. był krzyk oPOzycji, ze samorządy zostaną pozbawione pieniędzy ( PDOF głównie trafia do samorządów, które w większości są w rękach opozycji).
Dziś Tusk w swojej kampanii chce podnieść kwotę wolną do 60 tys. zł.
Tusk nie miał pieniędzy na 500+ i jak mówił min. finansów "piniędzy nie ma i nie będzie".
Kiedy PIS wprowadził 500+ obrzydzano go Polakom a posłowie PO mówili wprost że to jałmużna, której Polacy się wstydzą, że skierowana jest do patologii.
Dziś, kiedy PIS proponuje od 1.01.2024 podwyższyć do 800 zł, Tusk wskakuje do tej nieswojej propozycji, żeby wprowadzić już od 1 .06.2023. Nie wspomnę, ze próbował w pewnym czasie wmawiać, że oni tez chcieli wprowadzić coś na wzór 500+, ale kłamstwo szybko zostało zdemaskowane, bo było odwrotnie.
Jak twierdzili członkowie PO nagrani na taśmach u Sowy "dwa razy obiecać, to jak raz zrealizować".
Dziś pani poseł PO Leszczyna, jako główna ekonomistka (polonistka!) błysnęła jak zwykle swoją "inteligencją" i i pytana o 60 tys. zł kwoty wolnej i koszty budżetowe obietnic wyborczych Platformy odpowiedziała, że "demokracja nie ma ceny".
Tak jest wiarygodność Tuska i jego ekipy. Czyli nic się nie zmieniło. Głosuję na PIS, a 4/5 czerwca pozostanie symbolem obalenia rządu premiera Olszewskiego. Jedynego rządu po 1989 roku, który chciał rozliczyć komunistów. Tusk niestety wtedy pomagał komunistom, żeby się udało obalić.
Życzę aby Go przerosło, zasługuje na to. Jest mistrzem w tym co proponuję a to co zrobi to inna sprawa.
Zupełnie jak nasz obecny premier. Nie zamierzał podnosić podatków a jednak nie tylko podniósł, ale też wprowadził nowe XD
Widzę, że macie pomysły jak dobrze uzdrowić Polskę, podoba się mnie to. Aby nie czekać, bo na wszystko potrzebny jest czas zacznijmy od naprawy Ostrowca, już od dzisiaj. Zaczynamy:
1-
2-
3-
x-
y-
itd.
Zacznijmy od Ciebie i Twojego polskiego:
1. Współczesna Polszczyzna (Podręcznik języka polskiego dla klas I - V szkół średnich)
16:54 to jest język potoczny, zaczerpnięty przypuszczam z jednej z polskich komedii lat 90-tych z Rewińskim na czele. Ciebie tak usztywniła perspektywa naprawy Ostrowca Św.?
Popieram, trzeba to zrobić kompleksowo i jak najszybciej.
18:42 Język potoczny nie jest językiem pisanym. Ogarniasz?
18:44 co to znaczy "ogarniasz" ? Styl potoczny jest zarówno językiem mówionym jak i pisanym, Matole.
Masz w słowniku języka polskiego. I dalej cytat:
"Styl potoczny, styl konwersacyjny[1], język potoczny[2][3] – styl funkcjonalny języka stosowany przede wszystkim do swobodnych kontaktów językowych[4], opozycyjny wobec języka książkowego[5]. Główną cechą stylu potocznego, odróżniającą go od innych stylów, jest jego charakter ustny[1]."
Już wiemy zatem, kto z nas jest matołem i nie jestem to ja.