Byłam na pogrzebie a ona gra kolędy. Do tego w ogóle nie rytmicznie i zmienia melodie nawet popularnych kolęd. Więc ani śpiewać, ani słuchać. Do tego okropnie głośno. A potem na cmentarzu widziałam te organistę, twarz grobowa.
Właściwie to chciałam zapytać czy są jakieś wytyczne w kościele w sprawie śpiewów np. kolęd na pogrzebie i kto sprawuje kontrolę nad zakonnica?
Popieram gościa 12:33 jakieś muzykantki zmieniają zupełnie linie melodyczne pieśni kościelnych, które przez wieki były takie same. Zarówno pieśni Wielkanocne jak i Bożonarodzeniowe, przepiękne melodie, które wszyscy znają i śpiewają nagle dostały "nowe" życie - koszmarne.
Wyobrażacie sobie, ze ktoś zmienia melodie Beatlesów, Niemena czy kogokolwiek innego. To są takie same prawa autorskie. Ani słów ani melodii NIE WOLNO ZMIENIAĆ. To jest dziedzictwo kultury.
Chcesz błysnąc talentem, to napisz sobie tekst i skomponuj muzyke.
Myślę, ze proboszczowie powinni bardziej dbać o nadzór nad właściwym wykonywaniem obowiązków obsługi w kościele. Podobnie jest z odwalaniem roboty przy przygotowywaniu Żłóbka Jezusa czy Grobu Pańskiego.
To jest ich interpretacja, mają do tego prawo.
Kolędy tak pasują na pogrzeb, jak kwiatek do kożucha.
Chyba, że zamiast "W żłobie leży" to w grobie leży.
Chcielibyście usłyszeć nad trumną "Nie było miejsca dla Ciebie"?
Choć to piękna kolęda i z wielkim przesłaniem.
A zmiana melodii świadczy, że komuś brakuje wykształcenia muzycznego.
To jak, gdyby każdy jeździł jak chce.
Albo są zasady - albo ich nie ma.
7.41
Kontrolę na zakonnicą sprawuje siostra przełożona na Grabowieckiej.
Sami malkontenci i narzekacze. Widziałem raz jak taka niepozorna zakonnica w pustym kościele zagrała na organach i zaśpiewała Feed Your Head niemieckiego kompozytora muzyki elektronicznej znanego z emocjonującego filmu Berlin Calling o niemieckiej scenie Techno/Elektro Paula Kalkbrennera
Grała aż woda święcona wyparowała z tych zbiorników gfzie wierni maczają ręce.
Niezapomniane doznanie.
Pisiorom powinni grac zenka w kosciolach
Tym drugim, na pociechę: „If I Were a Rich Man” (13 :33).
A ja widziałam jak grała godzinki przy zamkniętym kościele, a ludzie stali przed kościołem i czekali na otwarcie.
Takie czekanie to dobre studium pokory. Pokorni będą szli w pierwszym szeregu do stwórcy. Ja bym podziękował takiej siostrze za pomoc w moim zbawieniu . :)
Ciekawe kto następny do obróbki tyłka?
Niektórym telenowele nie wystarczają. Ważne aby się działo ...
Co za głos , pięknie śpiewa a wy nie słyszeliście starych przebojów w nowych aranżacjach ??
Śpiewa dwa słowa i cisza. Znowu coś bąknie... I cisza. A najlepiej jak co innego gra a co innego śpiewa. A ludzie jeszcze co innego. Dobrze że głos ma to zakrzyczy wszystko
Ona sercem jest wciąż na Tomorrowland '19, kiedy na żywo usłyszała łysego Paula Kalkbrennera. Kiedy jest sama robi sety, nagrywa i wysyła mu na pendrajwie w parafialnej kopercie.
Sama się pokory w zakonie nauczyła to uczy innych. Oj mocherowe berety ze Stawek w butach do nieba będą szli.