Raczej w przyszłym roku, ale w tym roku jeszcze coś łatwiejszego o ile będzie pogoda.
Rysy, Świnice, Giewont, Kasprowy i kilka innych łatwiejszych. Myślę o Kościelcu lub/i przełęczy Mięguszowieckiej właśnie jeszcze w tym roku jakby była pogoda, i ewentualnie ktoś chętny. a Za rok może orlą.
Zanim pójdziesz na Orlą zrób wcześniej Kościelec (wg mnie dość łatwy), same Granaty ( trochę niewielkich trudności), Zawrat od Gąsienicowej (tu już trochę ekspozycji, ale spoko), Mięguszowiecka coś pięknego ( w dwóch miejscach duża ekspozycja gdzie można polecieć)
Orla nie taka straszna, ale są miejsca gdzie trzeba mieć jaja i trzeba bardzo uważać.
A szykować kask i uprząż na Orlą? Czy raczej bardziej przeszkadzać będzie niż pomagać?
po co na Orlą jechać taki kawał jak na rynku masz też granit i bezpieczniej przynajmniej..
Spadaj trolu jak nie masz nic do powiedzenia na temat
Serio nikt chętny, a może na coś trochę łatwiejszego? Zanim zima nadejdzie?
A ja byłam na Łysych, zazdościta mi co nie?