Orlen ma jedne z droższych paliw, a i tak przynosi straty. Chyba za bardzo przycieli te ceny jak to prezesik w TVP mówił.
Orlen to dojna krowa dla krewnych i przyjaciół krolika - ale i krowa w pewnym momencie nie daje mleka
Bo nima demokracji ale bedzie bo KOD wywalczy
PGNIG też się żali, że przez niskie ceny ma straty.
Państwowe firemki od zawsze były ostoją dla partyjnych kolesi i ich rodzin. Nie ważne kto aktualnie u steru, ważne by miotła wymiotła złogi po poprzednikach i wstawiła własnych przydupasów. Co ciekawe - prywatne spółki również zatrudniają asów - patrz: PSL i pewien ostrowiecki samorządowiec, he he :)
Prywatna spółka płaci za siebie sama, jak nie będzie miała - nie zarobi na właściciela ew zniknie i generalnie może zatrudniać kogo chce.
Taa... od pełnomocnika zarządu do dyrechtora. A na pewnym portalu chwali się zupełnie inną wersją wydarzeń. Od zera do bohatera :) Plecaki wszystkich partii łączcie się :)
Spoko, przecież to spółki skarbu państwa. Rząd dopłaci (jak do TVP) z naszych podatków.
Im się to po prostu należy :)))
Po to zwalniali w ustawie Covidowej Zarządy spółek z odpowiedzialności za niegospodarność, by doić spółki bezkarnie.
Takie są prawa rynku. Pojawił się koronowirus nagle wszystko stanęło. Ceny paliw spadły na łeb na szyję. Zapotrzebowanie na paliwo też drastycznie spadło. Nie ma obrotu nie ma zysków są straty. Do utrzymania tysiące stacji, cała logistyka no i zakłady produkcyjne, tysiące zatrudnionych ludzi.
W tej sytuacji cała branża dostała po tyłku, nie tylko Orlen ale pewnie i Lotos a także inne koncerny z branży paliwowej.