Póki co to Krzemionki mają większe zadłużenie niż OSM, mimo ,że są mniejszą spółdzielnią.
Jak masz swój domek na wsi to ile miesięcznie płacisz sołtysowi???
widocznie mozna,w ostrowcu wszystko mozna.
Tak można, wszystko z prawem zgodnie.
a jakie prawo pozwala ci darmo mieszkac po 8.10 lat,jak inni placa co miesiac,to jest bezprawie.
Nie ma takich co nie placą czynszu 10 lat. Jeśli zaś nie placą już 3 lata to wina zarządu i po premii.
Dlugi czynszowe przedawniaja sie po 3 latach.Co z tego,ze sprawy ida do sadu, dostajemy nakazy zaplaty kierujemy sprawy do komornika .Komornik jest bezskuteczy i lokator dalej mieszka sobie zadluzajac kolejne 3 lata do nastepnego nakazu zaplaty. Tu trzeba profesjonalistow do windykacji ktorzy potrafia windykowac . Wiele spoldzielni tak robi ,skuteczna windykacja jest tez ostrzezeniem dla innych dluznikow. Generalnie daje to efekty .
No to do roboty. Najpierw zobaczmy na co idzie nasza kasa. Ile na administrację ile na remonty.
oj sa tacy,zdziwilbys sie.
Jestem mieszkancem Krzemionek widac juz zmiany ,oszczednosci i gospodarke oszczednosciową itd.
W kwestii dłużników bez zmian, dalej żyją jak paniska i nawet już samochodów nie parkują pod sąsiednimi blokami.
po co likwidowac zadłuzenie ,lepiej podniesc czynsz
A u nas marazm. Administracji dużo remontów mało, bieda nam, biada im.
Ruszcie sie i porobcie wspolnoty. U mnie w 5-6 lat: blok ocieplony bez kredytu w banku, naprawione schody, wymienione drzwi do klatek, monitoring, domofony, oswietlenie ledowe na czujniki i dalej jestesmy do przodu z funduszem remontowym. Wystarczy chciec.
A kogo obchodzi,ze ludzi nie stać na nic?Najgorsze to czuć się obco wśród swoich.Najpiękniejsza i najpodlejsza jest rasa ludzka.:))))
"Lalka" B. Prus.
Mamy humanistę, to ktoś z administracji bo kształcony a my ich chcemy tak potraktować.
Masz na myśli tych, którzy nie płacą i śmieją się w twarz uczciwym?
Od przyszłego walnego zgromadzenia będzie lepiej, jak wyrzucimy cały Zarząd. Nowy wymieni starych pracowników, zatrudni nowych, Ci z kolei będą chcieli się wykazać i może wreszcie coś ruszy z miejsca. Tak więc dajemy czas staremu Zarządowi do czerwca 2016 roku. Nie będzie widać poprawy, to żegnajcie Państwo i na zieloną trawkę. Tylko takie działania będą skuteczna, bo widać że pracownikom w OSM jest jak u Pana Boga za piecem.