Powinno,ponieważ przy chorobie zakażnej takiej jak ospa organizm jest bardzo osłabiony.
Tak, powinien zostać w domu. U dzieci które nie chorowały zarażą się ospą, a u dorosłych, którzy chorowali już na ospę, w kontakcie z chorym moze wystąpić półpasiec.
Zdecydowanie dziecko chore na ospę powinno zostać w domu również z tego powodu,ze gdy złapie od kogoś, zwykłego wirusa infekcyjnego, moze dojśc do poważnych powikłań ospy - włacznie z zapaleniem stawów, zapaleniem mięśnia sercowego itp.
czasami dłużej... choroba jest zakaźna do momentu przyschnięcia ostatniego wykwitu, a jeszcze poźniej układ odpornościowy jest osłabiony i należy chronic dziecko przed infekcją
dzieki za odpowiedz,i trudno było ale jakos mała wytrzymała w domku i obyło sie bez spacerku, choć nie było łatwo przy takiej pieknej pogodzie
Znowu wysyp ospy w naszym mieście. Najgorsze jest w tym to, że mamuśki z niedoleczoną ospą puszczają dzieci do szkoły.
bo mamuśki są wygodne i tylko pozbyć się dziecka z domu
Ale ospa juz po manifestacji objawów w postaci wykwitow nie jest zakaźną choroba. Mozna sie zarazić od siewcy który nie ma jeszcze objawów .
gdy moje dziecko miało ospe całe dwa tygodnie było w domu nie wyobrażam sobie żeby puścić dziecko do przedszkola-szkoły
moje najstarsze dziecko chorowało na ospę miało dokładnie 9 krostek po5 tygodniach zauważyłam u młodszego dziecka i tu był ogrom krostek w uszach we włosach wszędzie. I powiem tak, dziecko musi odsiedzieć swoje w domu nawet jeśli ma niedużą wysypkę.