Ja znałem takie powiedzenie ,, Kto spędza urlop w Przebrnie, ten caly rok szczęśliwie przebrnie".
to prawda.... choc ja jestem ciut młodszym pokoleniem to jednak 10 lat temu byliśmy w Przebrnie, ale w ośrodku u Dobisa, tuz obok ZNP, z malymi dziecmi... i tez mamy takie wpsomnienia..biegajaace dzieci w gumiaczkach bo za oknem lało, wieczorem robila sie pogoda i wtedy dopiero "odpalalismy" grile.. A my wszyscy razem..dzieci dorosli i wszyscy znajomi... super było :)..zupelnie nam nie przeszkadzalo ze 3 km musielismy do plaży isc
Mimo przeróżnych niedogodności, to był jednak wspaniały ośrodek. A wczasy były naprawdę udane.
Piwo lało się strumieniami, nie mówiąc o mocniejszych trunkach. Wszyscy grilowali i balowali. Panie nauczycielki - damy wielkie na co dzień - tam odpoczywały od tapety na twarzach, leżąc beztrosko na leżaczkach przed domkami. Dzieci swobodnie bawiły się na placu zabaw. Były bezpieczne, bo ośrodek był ogrodzony. Wieczorami z radia płynęła muzyka, unosił się dym i zapach z grillów.
Wszyscy byli dla siebie uprzejmi i życzliwi, znało się każdą osobę, która tam bywała na wczasach.
I pomimo wielkich pająków i komarów wieczorami - klimat tamtego miejsca był niepowtarzalny.
Myślę, że gdyby tam doprowadzić to do jako takiego funkcjonowania, chętnych na wypoczynek tam byłoby naprawdę dużo.
A co ważne: to to, że Ostrowiec miał swój ośrodek wczasowy.
rozbawiłeś mnie, ja byłam tam raz,sama z dziećmi, nie jestem roszczeniowa ale warunki jakie tam panowały były karygodne, wilgoć okropna, ściany z płyty pilśniowej , pajęczyny , ze wściekłości rozpłakałam się .Nie mogłam się nadziwić jak panie nauczycielki były zachwycone , to były wczasy refundowane i dlatego chyba były takie szczęśliwe. Ja płaciłam za turnus.Owszem cisza i spokój ale nigdy więcej takich warunków.
to tak jak ja. zawsze będę z sentymentem wspominała moje ukochane Przebrno i jedyną , niepowtarzalną pustą plażę. Cudowne miejsce
Wspaniałe miejsce mojego dzieciństwa i nie tylko ,nie jedno pokolenie się tam wychowało. Niepowtarzalny klimat i urok. Straszna szkoda ,że tak po prostu zostało żywcem pogrzebane i zamarło w chwili kiedy zabrakło tam życia. Myślę ,że jak ktoś by pomyślał i napisał dobry projekt to byłaby może szansa na dotację aby wskrzesić to miejsce.W miejsce starych domków wstawić nowe oczywiście z aneksem kuchennym i łazienkami , tak aby służyły kolejne 30 lat .Co wy na to skoro jest prowadzona akcja reanimacji starej Rawszczyzny to może zainicjujmy akcję Powrót do Przebrna ???
Powspominać miła rzecz, ale czas spojrzeć do przodu, minęło 30 lat i nikt nie pojedzie z dzieckiem na takie warunki bytowe jakie tam były,wilgoć,domek bez okna,.............Dzieci obecnie są bardzo często alergikami.
Ja bardzo miło wspominam to miejsce. Jeździłem tam chyba z 10 lat co roku. Znam tam wszystkie zakątki. Warunki były może nie najlepsze ale klimat tego miejsca, ludzi zachęcał. Pamiętacie te huśtawki na placu zabaw? Pole namiotowe na tyłach ośrodka? Szumiące wysokie topole? Sale telewizyjną? Pamiętam konkursy plastyczne gdzie wszyscy rysowali plażę, ośrodek i później prace wisiały w sali telewizyjnej. Atrakcją były piłkarzyki pod wiatą gdzie grało się do późnych godzin nocnych.
Można było się skutecznie odciąć od cywilizacji. Kolonie, wczasy, w tym miejscu przeżywałem swoje pierwsze miłości... Plaża zupełnie pusta, droga na plaże długa i ciężka ale zawsze z chęcią się wracało na te przepyszne obiady do ośrodka. Pamiętam że szefem kuchni była taka Pani Stasia, super gotowała, myślę że taka Pani Gesslerowa mogła by się od niej nie jednego nauczyć...
Pamiętam jak Panie kucharki nie przyjmowały talerzy jeśli się nie zjadło obiadu :)
Bicie w patelnie na posiłek słychać było w kiblach na końcu ośrodka :)
Wycieczki do Krynicy do Malborka starym klekoczącym autokarem z panem Stasiem.
Pamiętam również wielki żal jak trzeba było się rozstać na koniec turnusu...
Mierzeja Wiśana koło Krynicy Morskiej.
Były warunki spartańskie, ale to miało urok, sztuka było to przebrnąć, był to wspaniały obóz przetrwania. Byłam w wielu kurortach, ale takiego klimatu jak tam nie było nigdzie. Wracam tam co jakiś czas do Mariolki lub Dobisa bo to jest wspaniałe miejsce do odpoczynku, piękna dzika plaża i to nie ma nic wspólnego z tym czy się nisko cenię.
Byłem tam kilkukrotnie z rodzicami. W latach 70 ubiegłego wieku. Aż mi się łza w oku kręci na wspomnienie tamtego czasu...
Fajnie tam było. Mieszkliśmy w domku tuż obok BIURA. A we wcześniejszych latach w namiotach. Ale były zabawy!!! JEstem tam takie wielkie drzewo które nawyalismy helikopter bo można było wejść do jego środka. Na fotkach widzę ,że ciagle jest.. Pamiętam jak wzywano wczasowiczów na posiłki przez uderzenia pogrzebaczem w wielką patelnię... No i te wyprawy nad morze...długi marsz w pięknym sosnowym lesie. Szeroka plaża. Pełno burszcztynu. Wycieczki do Krynicy... Eh.... A teraz wszystko idzie w riunę. nie powinno tak być.
Też byłam w Przebrnie na obozie harcerskim, wspaniałe wspomnienia, ale to było dobrych kilkanascie lat temu :) teraz z tego co wiem jest juz tam podciagnięty prąd i można sobie naładować komórkę. Za naszych czasów nie było takich wygód. Pamiętam warty i grzanie wody do mycia dla całego obozu w wielkich piecach ;)
Tam było autentycznie sympatycznie. Było takie duże zainteresowanie, że przez kilka lat ustawiane były jeszcze namioty. Warunki były jakie były, ale atmosfera była nie do podrobienia.
Jedna uwaga - to nie był ośrodek ZNP :-)
Wszystkich Przebrnowiczów bardzo cieplutko pozdrawiam :-)))
24 maj 2020 Miejscowość Przebrno z lotu ptaka https://www.youtube.com/watch?v=ltqR9-IvzKo
Kanał Żeglugowy przez Mierzeję - Przekop Mierzei Wiślanej będzie zlokalizowany na wysokości dawnej osady (obecnie nie zamieszkałej) Nowy Świat w gminie Sztutowo. Nowy Świat znajduje się za miejscowością Kąty Rybackie w kierunku Krynicy Morskiej. Inne rozpatrywane lokalizacje, które zostały odrzucone to: Skowronki (gmina Sztutowo), Przebrno (gmina Krynica Morska), Piaski (gmina Krynica Morska) http://przekopmierzei.pl/strona,9,przekop-mierzei-wislanej-z-lotu-ptaka.html
Przepiękny Hel - początek Polski (4K) https://www.youtube.com/watch?v=D2C-e_eVOMI
(...) W latach 1920 – 1939 w okolicach Przebrna przebiegała granica pomiędzy Niemcami a Wolnym Miastem Gdańsk. Na nadmorskim pasie do dziś można znaleźć słupy graniczne przypominające o ustaleniach Traktatu Wersalskiego. W czasie wojny znajdował się tu podobóz niemieckiego Stutthof. Jego więźniowie budowali polder chroniący mierzeję przed powodziami. Przy głównej drodze wojewódzkiej 501 w Przebrnie stoi pomnik poświęcony tym, którzy zmuszani byli do niewolniczej pracy. (...)
https://namierzeje.pl/2021/04/15/przebrno-na-mierzei-wislanej/