Chyba uniwersytecie III wieku... Od kiedy nazwy Ostrowiec i Warszawa są aż tak podobne, że w taki sam sposób tworzymy nazwy ich mieszkańców?
Albo po Uniwersytecie Ludowym!
Podoba brzmi trochę jak nazwa jakiej choroby skórnej. Już lepiej ostrowcok.
Nazwy mieszkańców miejscowości tworzymy, dodając do tematu nazwy miejscowej, przyrostek -anin, -czyk, ewentualnie -ak (ten ostatni występuje głównie w języku potocznym). Przyrostek -anin dołączamy zwykle do nazw polskich, -czyk głównie do nazw obcych. Taka jest ogólna zasada w języku polskim. Stąd, jak już chyba ze 3 razy tu pisałem, ostrowczanin. Pani podaje, że na uniwersytecie uczono ją, że od "Ostrowiec" powinno byc "ostrowianin". Błąd, bo zapomina Pani o "-ec". W odmianie nazwy "Ostrowiec" będzie przecież: Ostrowc-a, Ostrowc-owi itd., czyli nie można pominąc spółgłoski "c", dlatego derywat "ostrowianin" będzie niepoprawny.
I to jest najbardziej fachowa odpowiedź, która powinna rozwiać wszelkie wątpliwości.
( do GienekkeneiG) OK. Ma pan (chyba) rację. Uznaję pana argument dotyczący spółgłoski -c w odmianie. To chyba przesądza rzeczywiście sprawę. :)
Są wyjątki i jest TRADYCJA ! Widać ciężko pojąć pewne sprawy ale niech tam nazywajcie się jak tam komu wygodnie , macie tematy zastępcze , brak pracy etc. itp . itd. Ostrowiec - ten mój - już nie istnieje , tylko uważajcie , by się nie udusić w tej ostrowczości , zostawcie sobie coś na potem - ostrowczanie , my ostrowiacy PRAWDZIWI , niezależni od zawiłości polskiej gramatyki mamy to w nosie ,szkoda tylko , że zalała nas niewiadomego pochodzenia populacja , bez korzeni i panoszy się .
Inass, jak świat może być piękny, jak ma być nadal "Twój" stary Ostrowiec, skoro masz takie podejście do tradycji (sic!) i innych ludzi? Jak tak bardzo cenisz tę tradycję, to powinna zagłębić się w gramatykę historyczną, słownik etymologiczny, a dopiero potem dyskutować.
Dla mnie tradycja to świętość . Bieg maratoński też z tradycji jest dłuższy o 195. Złamano wówczas ZASADĘ ale tradycja istnieje do dziś i wszyscy ją szanują .Szanuję wszystkich MIESZKAŃCÓW OSTROWCA . Ale tradycja a reguły , to już inna sprawa . A nazywajcie sobie jak tam kto chce .A dyskutować potrafię , nikogo nie obrażam a Ciebie poważam !
Inass, weź pod uwagę to, że reguły wypływają z tradycji, a nie są sztucznym tworem, jak się wielu osobom wydaje. Gramatyka, ortografia, interpunkcja mają swoje historyczne podłoże.
Tradycja nie zwalnia nikogo z poprawności językowej. Przypominam również, że nawet prawnie jesteśmy zobowiązani o tą poprawność dbać poprzez ustawę o języku polskim. Taka postawa to jeden z objawów patriotyzmu. "PRAWDZIWI ostrowiacy" pochodzą z Ostrowa, co zostało niedawno wyjaśnione. Kto więc jest populacją niewiadomego pochodzenia, bez korzeni która się panoszy po Ostrowcu? Osoby, które w myśl postawy patriotycznej dbają o język polski, które chcą aby nazywać ich poprawnie - ostrowczanami? Czy osoby, które mają w nosie gramatykę języka polskiego i mimo iż pochodzą z Ostrowca wolą aby mówiło się o nich, że są mieszkańcami Ostrowa?
I jeszcze się inass tłumaczysz tradycją? Już było kilka postów temu wspomniane co to jest tradycja. Tradycją dla każdego prawdziwego polaka powinno być mówienie poprawną polszczyzną.
PRAWDZIWYCH Polaków już mamy a teraz okazuje się że są też PRAWDZIWI ostrowiacy.Strach się bać!