Widzę w tym mieście i mieszkańcach nostalgię za PRL. Niektórym dobrze się wtedy żyło.
No i co? Nie masz nic więcej do powiedzenia? To po co zakładasz wątek?
Ja mam jeszcze książeczkę zdrowia sprzed kilkudziesięciu lat. I tam wpisywale było ile się komu sera bialego nalezy bo były braki w zywności - może przez sankcje zagranicy tak było i inne czynniki też....
W książeczce zdrowia mojego dziecka są wpisy o ilości zakupionego masła solonego i żółtego sera. I tak 29.12.1982 r. zakupiłam 0,5 kg masła i 0,5 kg sera żółtego. 28.01.1983 r. 35 dkg masła, a 9.04.19830,5 kg sera żółtego. Masło było solone, a ser koloru pomarańczowego. Te parszywe czasy minęły i mam nadzieję, że już nie wrócą.
Polska wygląda teraz o wiele lepiej, mamy ładniejsze domy, dobre drogi, więcej pieniędzy,które można wymienić i które mają wartość, żyjemy dłużej, wyglądamy lepiej (jako ogół, poszczególne osoby mogły wyglądać lepiej w swojej młodości), więcej i dalej podróżujemy.
Nie wiem jak było ktiedy PRL był w Polsce w rozkwicie. Te kartki na jedzenie i inne takie to było w okresie przejściowym chyba jak PRL upadał. Pamięam że w skupach makulatury możnabyło dostać chyba papier toaletowy:) Wiem, że USA nałożyły też sankcje gospodarcze na PRL-owską Polskę a to odbiło się na ludności polskiej. I cierpieli na tym zwykli ludzie. Ludziom jak się gorzej zyje to wtedy protestują i obalają rządy. No ale to były inne czasy.
Ale niebylo wyzysku robotnika tak jak teraz za najnizsza krajowa .... a zlodzieje buduja sobie za to za co wykorzystali gro pracownikow wille z basenami
Za komuny dostalas mieszkanie lub kupilo sie za niewielkie pieniadze, a teraz ile trzeba skladac lub pozyczek brac żebyś za te marne grosze sobie kupil,niektórzy nigdy niekupią...
Ile sieteraz wybudowalo a ile za komuny ?...
Nie rozpędzaj się tak z tym, że tak łatwo dostawało się mieszkanie. Ludzie latami wpłacali na książeczki mieszkaniowe, a i tak spora część, nigdy ich nie dostała. Owszem, w miastach gdzie były duże zakłady pracy, kuszono mieszkaniami nowych pracowników i spora ich część takie mieszkania otrzymała, ale wcale to nie było normą.
Gościu 18:56 przecież to komuna przepoczwarzyła się w postkomunę i z towarzyszy w rządzie zmienili się w prezydentów, starostów, kierowników, prezesów i biznesmenów kupujących upadłe firmy za złotówkę od swoich kumpli itd. Ostrowiec jest jaskrawym przykładem tej komitywy polityczno-biznesowej na której żeruję ta sam grupa ludzi.
Co do tych mieszkań to brednie, dostawali w pierwszym rzucie ci co należeli do PZPR. Tak było że wszystkim. Bieda, bieda i jeszcze raz bieda.
Bzdura 10:02. Było lepiej niż teraz, o wiele lepiej.
13:01 Może było lepiej, ale tylko dla gamoni. Zresztą jak ktoś lubi biedę to zawsze może pojechać na wschód. My młodzi jednak wolimy możliwości na zachodzie.
Bieda to jest teraz 23:38. Niby wszystko jest a czegoś brakuje...
Skoro tyle mieszkań w Ostrowcu było zbudowanych za komuny, to idąc tym tokiem myślenia 80 % mieszkańców należało do PZPR. Trzeba przyznać - niezły wynik ! Bieda ? a przed wojną w II RP było lepiej ? Zależy dla kogo !
Nie tylko w Ostrowcu. Niestety dużo ludzi starszego rocznika tak ma. Powód? bo niektórzy nie potrafią żyć jeśli ktoś im nie mówi jak mają żyć. Na tym przecież Pis doszedł do władzy.