Co miesiąc to samo. Wypłata a tydzień po już trzeba liczyć każdy grosz.
Bystrzaku....to, że kogoś stać na "wyjechanie wózkiem z Tesco", to co najwyżej świadczyć może o tym, że stać go jedynie na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych.....o ile jest on w stanie "wyjeżdżać" nim w sposób płynny, okresowo przez cały miesiąc. Sprawdź sobie ile wynosi minimum socjalne i będziesz w temacie podstawowych potrzeb. :))
To po co siedzieć i narzekać. Trzeba wyjechać do dużego miasta i jest kasa W takich małych dziurach jak Ostrowiec to nie ma pracy i kasy.
Madrus się odezwał! Jeśli się jest singlem, to się zgadzam. Ale ten, który tutaj ma mieszkanie, rodzinę, to niestety nie jest łatwe. Nawet sprzedać mieszkanie, to co za te pieniądze można kupić w dużym mieście?
Trzeba się było urodzić szlachcicem, a jeśli się urodziło chłopem, to prosta droga - co się martwisz, co się smucisz, ze wsi jesteś na wieś wrócisz. Rodzice od dawna niewidziani, pozostawieni bez pomocy i opieki również się ucieszą.
Biedę to mają ludzie chorzy, jak jesteś zdrowy to nie narzekaj
Jak można narzekać na biedę w dzisiejszych czasach będąc zdrowym? Jedne zawody/stanowiska są lepiej płatne, inne gorzej. Zawsze tak było. Wiadomo, nie każdy może być prezesem, dyrektorem czy prawnikiem, ale prawie każdy może być budowlańcem, hydraulikiem itp. do tego nie potrzeba nadzwyczajnego wykształcenia. Trochę gorzej mają kobiety...
myślisz, że w innych miastach jest lepiej? Jeśli w Ostrowcu żyjesz od 10 do 10, to w innym będziesz żył podobnie.
Ja nie potrzebuję pomocy. Mnie wystarcza od 10 do 10 na następne trzy miesiące. Także pomóż komuś innemu.
Hah ,gdzie ty widzisz biedę. Weź pojedź na takie podkarpacie, chociażby za Sandomierz lub jeszcze dalej , niby to się tam buduje, ale co z tego ,jak zapóźnione ileś lat do tyłu. Pojedź na Lubelskie, szczególnie wschodnią część, zobacz co tam jest, tam nawet widać gołym okiem,na Podkarpaciu przynajmniej fasady są ładne,tylko w kieszeniach pusto. Co ty gadasz o biedzie. Ostrowiec jest dziś tak samo "biedny" jak Stalowa Wola, mniej więcej tak samo stoi przemysł, rozwój i miejsca pracy, chociaż może ciut gorzej,ale różnica niewielka
Nie może być zapóźnione ileś tam lat do przodu - co za polszczyzna
ja zarabiam 3500 netto i mam za mało :-(