Nowy trend edukacji
A nie dało się zebrać legend z Ostrowca i okolic, spisać ich, wydać, tylko drukuje się jakieś wymyślone legendy. Czemu i komu to ma służyć? Chyba tylko drukarni, bo zarobi, osobom od obsługi projektu, a wpadni im jakiś dodatkowy pieniądz
Jakie znacie dawne lub nowe baśnie ostrowieckie?
Nowa baśń o Ostrowcu:
,, Ostrowiec Św.: Blisko 300 000 zł na informatory, promocję i reklamę w lokalnych mediach!"
Czy potrzeba nowych baśni?
O garnku ze złotem na końcu tęczy.
"O mądrym chłopcu zwanym Pinokio".
7.16, 7,41 To my, chłopcy opozycji.
Tak, przynajmniej kilka, ale nijak się one mają w stosunku do opowieści o złotym Jarku z Modrej
O siwym z oświaty
O ostrowieckich baranach. Forumowych.
O zapachach browaru.
Opowieść o Jarku, któremu złoto podrzuciły skrzaty
O dożynkach Łakomca i Dębniakowej.
O złotym dukacie
O Kamiennej złotym miodem płynącej
O kulturze eksportowej.
O zasługach władz samorządowych, zasłużonych ciężka pracą i brakiem kolesiostwa..
O wywalczeniu/wygospodarowaniu czegoś więcej niż przysługuje z urzędu i z unii(oczywiście pomijając korzyści własne samorządowców ich koligacji)
Trafi się kolejny bajkopisarz skoro są takie tematy.