Kulka, czy Pan Janusz wie, że uszczęśliwiał większość ostrowieckich dzieciaków? ;))))
Baltonę pamiętam... jak tam było kolorowo i pachnąco :) Tak! Rawszczyzna pod gołym niebem i w przerwie w zażywaniu kąpieli oranżada z plastikowej buteleczki z wbudowaną rurką i lody Bambino... :) A kino na Kilińskiego jeszcze ktoś pamięta?
Po studiach wróciłem do Ostrowca ze względu na atmosferę, ze względu na klimat tych zaułków - Górzystej, Słowackiego, Wałowej, Focha, ze względu na wolniej płynący czas .... tylko niestety to wszystko już zniknęło, albo znika na moich oczach. Obecny Ostrowiec mimo, że przez niektórych postrzegany jako piękniejszy staje się powoli nie moim Ostrowcem. 10 lat temu mojemu synkowi mogłem pokazać miejsca w których się bawiłem wyglądały tak jak dawniej. Teraz mojej młodszej córce ich nie pokażę - ich nie ma , zniknęły. Nie obraźcie się, ale "radosna modernizacja i rewitalizacja" miasta niestety zniszczyła jego najładniejsze zakątki z którymi wiązały się jakieś wspomnienia...niestety z nowym Ostrowcem coraz mniej mnie łączy, a szkoda bo myślałem , że będzie inaczej ...
"...najładniejsze zakątki z którymi wiązały się jakieś wspomnienia" Jakie to miejsca? :)
Ciężko powiedzieć, bo wiele się zmienia. Z tego co teraz mi przychodzi do głowy to góra kościelna z drzewami akacji, które w czerwcu pachniały niesamowicie, gdy się wracało z kina starymi schodkami.......wszystkiego już nie ma i akacji i schodków ..... :(
Na szczęście masz wspomnienia :) Tego nikt Ci nie odbierze...
ale szkoda, bo nadal mogło tak być, wystarczyło odrobinę wrażliwości na piękno .....
A propos akacji... dziś przechodziłam obok 3 rosnących tuż obok siebie... Jak cudnie pachniały mokre od deszczu!
Jak tak czytam nasze posty to widzę, że nas - bardziej czujących - jest więcej... :) Cieszę się!
Wiesz przykre to, ale Ci czujący jakoś nie maja siły przebicia i ci bezmyślni wszystko niszczą..... niektórych pewne fakty nie docierają, są bez znaczenia.... no bo co to znaczy parę drzew......
Tak, masz rację. Trochę zmienia się ludźka świadomość... Ocieplają mi blok. Ktoś odkrył, że niektóre balkony zamieszkują ptaki. Prace stanęły na pewien czas by można poprzenosić gniazda... Sporo ludzi miało pretensje większość jednak dopingowała. Będzie nas coraz więcej, kiedyś... Trzeba żyć w zgodzie z naturą bo przy niej jesteśmy malutcy.
Dobrej nocy i snów pięknych o akacjach, schodkach i innych specjałach :)