Szedłem wtedy tamtędy i było pełno ludzi płaczących ze świeczkami
Było tak, jakby skończył się jakiś rozdział w naszej trudnej, ale też pięknej historii. Jakbyśmy stracili kogoś, kto walczył o naszą wolność, był najlepszą wizytówką i ambasadorem polskich spraw na świecie. Mieliśmy to szczęście mieć przez 27 lat wspaniałego Papieża.